maia14 maia14
809
BLOG

Dieta... tłuszcz wskazany

maia14 maia14 Rozmaitości Obserwuj notkę 27

Jako że, nie trzeba już - choćby - grzecznościowo konsumować, to można przejść na dietę, np. "lotników". Dla zastosowania jej potrzebne jest tylko odstawienie węglowodanów /czekoladowe zające, słodkie wypieki, ale i pieczywo oraz owoce... żegnajcie/, na miesiąc. Ale świąteczne /i nie tylko/ mięsiwa, jaja, sery żółte czy pleśniowe, tłuste ryby oraz wędliny, można - podobno - wciągać bez ograniczeń. I zrzucanie zbędnego balastu ma być w tych okolicznościach gwarantowane. Choć niektórzy twierdzą, że to jedynie legenda /miejska/.

No nie wiem, zresztą specjalnie mi nie przybyło, boć się trochę oszczędzałam, ale może są chętni, aby zabawić się w "lotników".

A pod osiedlowym sklepem usłyszałam dziś jeszcze inny sposób na powrót do stanu sprzed świąt. Odkrywali go przed sobą dwaj panowie, trochę wcięci, którzy przekonywali się wzajemnie, że nie ma co się obżerać, trzeba tylko dużo... pić. I rzeczywiście, obrośnięci w tłuszcz nie byli, ale tak urodą, jak i zadbaniem nie grzeszyli. Widać poszli w figurę.

A najlepszą radą dla potrzebujących jest chyba: szklanka wody zamiast... przez jakiś czas. Albowiem np. na braki w zaopatrzeniu domowym oraz sklepowym, raczej obecnie nie można liczyć.

 

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości