Pan Andrzej znów strzelił fajerwerkiem. Wykrył nową aferę demona finansowego Owsiaka. Gratulacje!
Pan Andrzej stwierdził, że WOŚP bezczelnie i zupełnie otwarcie zamieszcza różne wyniki finansowe za te same lata w informacji dodatkowej do sprawozdania finansowego (dla Ministerstwa Finansów) i w sprawozdaniu dla Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Jeszcze raz gratuluję spostrzegawczości! Ale mam nieśmiałe pytanie: nic pana nie tknęło, nie poczuł pan choćby cienia ochoty, żeby wyjaśnić, dlaczego ten Owsiak tak się bezczelnie nie kryje z przekrętem? Jeśli pan takiej ochoty nie poczuł, to zakasuję rękawy i spieszę z tłumaczeniem. Zawsze lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć i z niewiedzy insynuować. (Z niewiedzy, haha, zaśmiałem się w duchu.) Prawda?
Jeszcze się trochę waham, bo gdyby np. sam matka kurka zaczepił wzrokiem o tego bloga, to być może oszczędzę mu częściowo kompromitacji, a tego bym nie chciał.
No dobra.
Panie Andrzeju, mamy do czynienia, jak pan dzielnie zauważył, z dwoma różnymi ministerstwami. Przed MAiC Owsiak się rozlicza z wyników zbiórki publicznej, przed MF z wyników Finału. Dla MF sumy są wyższe niż dla MAiC. Wniosek: wyniki Finału obejmują coś więcej niż zbiórkę publiczną. Dobry wniosek. Już pan łapie, czy dalej tłumaczyć? Jak pan odejmie od wyników Finału wyniki zbiórki publicznej, to otrzyma pan kwoty uzyskane z aukcji internetowych.
O co pan i matka kurka się awanturują? Między innymi o to, że Owsiak nie miał pozwolenia na aukcje internetowe, a ewidentnie wlicza je do wyników Finału.
Jakim prawem???!!!
Owsiakowi najwyraźniej wszystko wolno, jest ponad prawem, a jeszcze wyżej, ponad Owsiakiem, jest PARASOL OCHRONNY!
Inna odpowiedź jest taka, że wszystko jest zgodne z prawem. I jest, panie Andrzeju, jest :)
Bowiem w świetle prawa aukcje internetowe prowadzone na czyjąś rzecz, ale nie przez samego zainteresowanego, nie są zbiórką publiczną w rozumieniu ustawy, więc nie wymagają pozwolenia MAiC. Może doprecyzuję: w rozliczeniu dla MAiC nie mają prawa się pojawić kwoty zebrane na aukcjach internetowych na rzecz WOŚP. Na zakup sprzętu idzie natomiast cała kwota zebrana w czasie z zbiórki publicznej .
Jeszcze raz gratuluję dociekliwości!