Igor Sztorc Igor Sztorc
474
BLOG

Tajniki polityki: Boże Narodzenie - geneza polityczna.

Igor Sztorc Igor Sztorc Polityka Obserwuj notkę 29

 Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że data narodzin Jezusa jest nieznana. 
Ba, co bardziej dociekliwi wiedzą też, że nie wiadomo jak miał naprawdę na imię, ani czy w ogóle je miał i czy kiedykolwiek się urodził.
Historia nie odnotowała jego istnienia,  a wśród wczesnych sekt chrześcijańskich nie brak i takich, które uznawały że Jezus nie istniał jako osoba fizyczna, a przynajmniej do czasu kiedy publiczne snucie takich dywagacji zaczęło stwarzać bezpośrednie zagrożenie życia.

 Skąd więc się wzięło to święto, i dlaczego akurat 25 grudnia?

Krótka odpowiedź, bo na początku IV wieku tak sobie wymyślił Konstantyn I, cesarz rzymski.
Tak, ten sam, który poskładał chrześcijaństwo do kupy i zalegalizował jako oficjalny kult, czyli de facto, decyzją polityczną stworzył chrześcijaństwo w postaci używanej do dziś,
a data świąt dziwnym trafem przypada mniej więcej w tym samym czasie co najważniejsze święta pogańskie, Saturnalia. 

Oczywiście to nieco za mało żeby święto stało się powszechnym, w warunkach tak silnej konkurencji. 
Psu z kulawą nogą nie przyszłoby dziś do głowy świętować narodzenia Jezusa, gdyby nie inny cesarz, Teodozjusz, który pod koniec IV wieku uczynił chrześcijaństwo religią obowiązkową, chrześcijańskie święta jedynymi słusznymi, i wydał serię edyktów delegalizujących religie pogańskie, nakazujących niszczenie świątyń oraz kalendarzy pogańskich, oraz zachęcających watahy ziejących miłością bliżniego chrześcijan do rękoczynów przeciwko życiu i mieniu zwolenników dotychczasowych tradycji.


Kiedy znowu spróbują zagrać na twoich zwierzęcych instynktach, przedstawiając ich wyimaginowaną magiczną istotę jako ludzkie niemowlę, i będą namawiać do bezmyślnej "refleksji" na temat treści prymitywnych mitów wygenerowanych przez polityków,
pamiętaj czytelniku,
że dokonano wielu politycznych mordów właśnie po to, żebyś ty w tym czasie obchodził takie a nie inne święto, 
i uznawał to za oczywistość.

Igor Sztorc
O mnie Igor Sztorc

Drugi wzorzec nazywam targowickim. Charakteryzuje go odwoływanie się do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyczną. Czyż Targowica nie była właśnie narodowa, katolicka, czyż nie pałała szacunkiem do polskiej przeszłości? Jarosław Kaczyński, 1998

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka