Pisząc wczorajszą notkę„Przepędzić polityków z Elbląga” nie miałem pojęcia o ogromie politycznych matactw elbląskiego PIS z Ruchem Palikowa. Ten skandal potwierdza słuszność mojego postulatu o konieczności wyeliminowania partyjnej „kultury” z praktyki samorządności obywatelskiej.
Ujawniona skandaliczna rozmowa szefa elbląskich struktur PIS p. Jerzego Wilka – kandydata tej partii na prezydenta – to polityczna zaraza, która zainfekowała samorządność terytorialną. Nieobliczalni w walce o władzę politycy zaraźliwie rozpełzają się po całej Polsce bezceremonialnie budując partyjniackie przyczółki w marszu po władzę w państwie.
Słynne zawołanie PIS-u: „wczoraj Rybnik, dzisiaj Elbląg, jutro Polska” jednoznacznie odsłania te intencje.
Kompromitacja polityków polega na ich intelektualnej miernocie, przyczynie eliminowania z polityki wszelkich skrupułów moralnych w walce o władzę, traktowanej jak zdobycz „wojenną” prowadzoną z wykluczeniem wszelkiej przyzwoitości.
W nagraniu z You Tube kandydat na prezydenta Elbląga […] opowiada o wspólnych przygotowaniach do referendum z ludźmi Palikota:
"Ile razem kaw wypiliśmy u mnie. Razem pracowaliśmy w referendum, tak? Razem wspólny cel mieliśmy - wypier... Nowaczyka, tak? (...) Ile my więcej zrobiliśmy? Więcej niż oni. Gdyby nie ta ulotka i pewne rzeczy, to byłoby referendum?".
http://wyborcza.pl/1,75478,14219179
Politycy PIS w obronie tej kompromitującej współpracy z RP brną w beznadziejne politykierstwo wygadując piramidalne głupstwa, typu p. Girzyńskiego:
„Gdybyśmy posłuchali, jak mówią ludzie na ulicach Elbląga czy Warszawy o pani prezydent i w wielu innych miejscach Polski, mówiliby pewnie jeszcze bardziej dosadnym językiem niż politycy - przekonywał. - Politycy są reprezentantami społeczeństwa (to w kontekście używanych przez Wilka wulgaryzmów).”
http://wyborcza.pl/1,75478,14225945
Czyli chamstwo kandydata PIS, to zniżenie się do poziomu Elblążan?
Niedzielne wybory pokażą czy taki właśnie poziom kultury politycznej kandydata PIS na prezydenta Elbląga odpowiada mieszkańcom tego miasta.
Okaże się czy pan Jerzy Wilk zna dobrze Elblążan. Ja też jestem tego ciekawy.
