karlin karlin
781
BLOG

Instytut Niepamięci Narodowej

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 13

Już wiemy, kto wziął na siebie ciężar powstrzymania nienawistnych szaleńców, grzebiących po cmentarzach i budzących dawne upiory polsko-polskiej nienawiści oraz narodowego obłędu.

Zgodnie z żelazną regułą III RP, zamieniającą wszystko w gówno i odwracającą znaczenia o 180 stopni - instytucja, która dbałość o narodową pamięć miała mieć za cel najwyższy - Instytut Pamięci Narodowej.

No i ma, ale zgodną, o czym wielu z nas do tej pory nie miało chyba jeszcze pojęcia, z iście orwellowskim rytem. Czyli dbaniem o to, aby nasza pamięć była słuszna i nikogo, poza nami, nie drażniąca, choć niekoniecznie kompletna.

Mówi Tadeusz Płużański:

"Podczas wczorajszej akcji pacyfikacyjnej mieliśmy informacje, że to prokuratura powszechna dostała polecenie od prokuratury IPN, aby zająć się całą sprawą. Prokurator IPN miał zgłosić się do Prokuratory Rejonowej Warszawa-Mokotów, aby wkroczył na teren prac archeologicznych. Z drugiej strony mamy wypowiedź prof. Andrzeja Friszke, który jest przewodniczącym Rady IPN i pytany o komentarz wobec tego, co się dzieje powiedział, że bardzo dobrze, że prokurator zajął się tą sprawą, że ktoś sobie wchodzi na cmentarz i robi wykopki."

Lotność umysłu oraz poziom dowcipu delegata Czerskiej do IPN, Andrzeja Friszke, są znane od dawna, ale to nie wyczerpuje sprawy.

Nie ma bowiem szans, aby IPN ot tak, sam z siebie podjął się akcji o takich rozmiarach, takiej bezczelności i takich konsekwencjach. 

Nie jest to również, moim zdaniem, żadna "przykrywka" dla tego wszystkiego, co dzieje się w tym samym czasie w Polsce, gdyż o akcji policji na Służewiu główne media III RP w dalszym ciągu, solidarnie milczą. 

Byłbym także ostrożny ze zwalaniem zbiorowej winy na "rodziny ubeków", których antenatów kości przykrywają zbiorowe groby ich ofiar.

Bo po pierwsze, nie zawsze są to osoby o takim obecnie znaczeniu, aby do tak spektakularnych zdarzeń, jak wczorajsza akcja doprowadzić, a po drugie, ich lista jest przecież na nagrobkach.

Nie wiem, ilu z nich chciałoby teraz takiej, specyficznej reklamy swojego, bandyckiego i antypolskiego rodowodu. Wątpię, aby to była większość. 

Natomiast z całą pewnością stanowią, jako zbiorowość, znakomitą przykrywkę dla całego przedsięwzięcia.

Wyjątkowo, poza tym że niewiarygodnie bezczelnego i skurwysyńskiego, moim zdaniem - durnego.

Czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy, co się będzie działo wokół i podczas uroczystego pochówku już zidentyfikowanych Bohaterów, do jakiego ma dojść w tym roku?

A może nie ma?

Pytania o prawdziwa przyczynę rabunku szczątków Żołnierzy Wyklętych, zadane przeze mnie wczoraj pozostają więc chyba nadal bez odpowiedzi, której wszyscy zainteresowani będą musieli poszukiwać.  

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka