Mikeregion Mikeregion
853
BLOG

Katastrofa w "nadfiolecie"

Mikeregion Mikeregion Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Pomiędzy naszym myśleniem, a światem zmysłów istnieje fizyczna zależność, opisywana prawami, które nasz umysł ... wymyśla.

Im bardziej pochłonięci jesteśmy fizycznym odbiorem świata, np. naszymi zmysłami zaangażowanymi w dokonywanie pomiaru, tym mniejsza jest skala naszego myślenia. W momencie gdy przystępujemy do analizy otrzymanych wyników, angażujemy umysł, a odczuwanie świata zmysłami sprowadza się tylko do kontrolowania odruchowych reakcji organizmu. W uproszczeniu można powiedzieć, że gdy myślimy intensywnie, świat zmysłów ulega ograniczeniu i na odwrót - gdy pochłonięci jesteśmy światem zmysłów (pomiarów)- myślenie staje się szczątkowe.

Graficznie można przedstawić tę zależność w postaci hiperboli.


 

Natura jednak ogranicza nasze możliwości myślenia, gdy świat zmysłów maleje do zera. Człowiek nie jest w stanie myśleć w nieskończoność, gdy zmysły - szczególnie te odpowiedzialne za autonomiczne, odruchowe działanie organizmu - takie jak bicie serca, oddychanie - maleją do zera. 

Zatem nasza zależność przyjmuje postać graficzną podobną do tej, jaka obserwowana jest dla promieniowania ciała doskonale czarnego. Następuje odpowiednik "katastrofy w nadfiolecie" - myślenie, w miarę ograniczania zmysłów zewnętrznych, maleje do zera.

 

 

 Jeśli istnieje taka analogia, to można zastanowić się czy nie jest to spowodowane "kwantowym" sposobem myślenia. Podobnie jak dla Plancka - jedynym wytłumaczeniem kształtu emisji ciała doskonale czarnego było przyjęcie kwantowej natury światła - można przyjąć, że myślenie dokonuje się w postaci słów, a więc odpowiedników kwantów, tworzących "ciągłe" zdania. Powstaje więc sugestia: Planck odkrył prawo emisji, ponieważ to prawo "miał w sobie" - w kwantowej strukturze ludzkiego myślenia. 


*   *   *

W powyższym wywodzie próbuję dowieść, że istnieje ścisły związek pomiędzy tym co odkrywamy w świecie "zewnętrznym", a sposobem naszego myślenia. Oznaczać to może, że wszystkie odkrywane przez nas prawa fizyczne wynikają ze sposobu działania naszego umysłu - a więc są zrozumiałe, tylko dla człowieka. Jeśli istnieją, istoty pozaziemskie, dysponujące innym umysłem, to prawa przez nie odkrywane mogą wyglądać zupełnie inaczej.

W ten sposób obiektywna rzeczywistość świata zewnętrznego łączy się z subiektywnym umysłem istot ludzkich.

Stawiam tezę, że w każdym prawie fizycznym, które człowiek odkrywa, znajduje się element wynikający ze struktury ludzkiego myślenia - a więc każde prawo, ma związek - opisuje również - zachowanie pojedynczego człowieka jak i całych społeczeństw.

Możliwe jest zatem, że odwieczna zagadka grawitacji, tkwi w samym mechanizmie działania naszego umysłu.

Mikeregion
O mnie Mikeregion

Dawny fizyk, teraz filozof.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie