GPS GPS
989
BLOG

Podatek obrotowy

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 15
Oczywistym jest, że podatek dochodowy należy zlikwidować i nie ma potrzeby go zastępować niczym innym. Gwałtowny rozwój gospodarki zwiększy wpływy z innych podatków tak, że nie będzie trzeba ciąć kosztów. Niemniej koszty ciąć trzeba - ale to osobny problem. Chodzi o to, że podatku dochodowego nie trzeba zastępować innym by zrównoważyć budżet państwa.
Ale jeśli reforma podatkowa miałaby polegać na zastąpieniu dochodowego obrotowym, to lepiej jej zaniechać, bo to tylko pogorszy sytuację. Najlepszy jest brak obowiązkowych podatków, ale z dwojga złego lepszy dochodowy niż obrotowy, nawet niski. No i lepszy VAT niż dochodowy.
Zło podatków nie tkwi w różnych ich formach, ale w tym, że są narzucone przemocą. To jest zło moralne. Podatki egzekwowane siłą są niemoralne. Ale można sobie wyobrazić podatki, które nie będą obowiązkowe albo będą obowiązkowe w dobrowolnej organizacji. Ma więc sens rozważanie tego jaka ich forma jest lepsza, a jaka gorsza - nie moralnie, ale ekonomicznie.
Podobnie jest z obowiązkiem ubezpieczeń społecznych - istotą zła jest przymus, obowiązek emerytalny, a nie metoda ubezpieczenia. Każdy człowiek i tak będzie jakoś oszczędzał na starość i ma głęboki sens rozważanie tego jaki sposób jest najlepszy: czy oszczędzanie w banku, czy dobrowolne ubezpieczenie społeczne, czy odwrócona hipoteka, czy inwestowanie w akcje albo obligacje, czy kupowanie nieruchomości, a może kształcenie dzieci. Lepszy ten, gorszy tamten. Tylko nie wolno tego narzucać przemocą – każdy sam powinien sobie wybrać najlepszy system dla siebie.
Otóż podatek obrotowy jest najgorszy ekonomicznie - choć oczywiście niemoralne są wszystkie podatki narzucone przemocą. Podatek obrotowy to najgorszy możliwy podatek jakim można opodatkować biznes – najbardziej szkodliwy dla gospodarki.
Najważniejszą zaletą wolnego rynku jest efekt synergiczny współpracy jaki powoduje wąska specjalizacja. Można wszystko robić samemu, można sobie wybudować dom, produkować żywność, szyć ubrania etc… - wiemy, że jest to możliwe, bo tak ludzie robili przez tysiące lat i przeżyli. Ale wielokroć więcej wytworzymy dóbr gdy się wyspecjalizujemy w czymś i się wymienimy z kimś kto się specjalizuje w czymś innym. Sumarycznie, wszyscy razem, wyprodukujemy dużo więcej, niż gdy każdy sam sobie robi wszystko. Na tym polega efekt synergiczny. To jest przyczyna sukcesu kapitalizmu. W istocie oszczędzamy na tym czas, który możemy poświęcić na kulturę, sztukę, rozrywkę czy eksplorację przestrzeni.
Podatek obrotowy powoduje to, że nie opłaca się specjalizacja, że lepiej jak firma sama robi dużo, niż gdy się podzieli na kilka osobnych firm specjalizujących się w jakichś częściach całości. Bo gdy robi wszystko to zapłaci jakiś podatek obrotowy, a gdy się podzieli, to każdy kawałek zapłaci taki sam podatek, bo wszystkie kawałki mają takie same obroty, a zatem sumarycznie podział na części multiplikuje podatek obrotowy. A więc nie opłaca się wszelkie pośrednictwo i specjalizacja. Opłaca się koncentrować w jednej firmie wszystkie działania biznesowe: od wydobycia surowców, poprzez produkcję wszelkich komponentów, przez składanie ich, po marketing i sprzedaż. A zatem nie opłaca się generować efektu synergicznego! Podatek obrotowy niweluje ten efekt!
Sama wielkość podatku obrotowego nie ma znaczenia. Każdy najmniejszy promil niszczy synergię. Im wyższy obrotowy tym bardziej niszczy. A przy pewnej wysokości w ogóle czyni nieopłacalnymi pewne działania, które obiektywnie są pożyteczne. Dochodowy jest pod tym względem lepszy. A VAT jeszcze lepszy.
A najlepszy jest pogłówny, łanowy czy podymny. Bo są wielokroć tańsze w poborze i łatwiejsze w prognozowaniu - i dla pobierającego i dla płacącego. A więc sytuacja ekonomiczna będzie wielokroć stabilniejsza. Można zrobić tak, by te podatki były dobrowolne. VAT trudno udobrowolnić. Ale w dzisiejszej sytuacji oczywiście VAT jest najlepszy - ze stałą stawką na wszystko.
Należy stanowczo odrzucać wszelkie propozycje reform polegających na zamianie podatków na obrotowe. Obrotowy w każdej wysokości zniszczy gospodarkę.

 

Grzegorz GPS Świderski

Tobermory <- poprzednia notka
następna notka -> Wolność na morzach i oceanach

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka