Kto to jest liberał? Liberał to wyznawca doktryny liberalnej. Liberał to ktoś, kto ma liberalną postawę. Liberał to głosiciel liberalizmu. Ale co to jest ten liberalizm, ta liberalna doktryna, co to jest postawa liberalna?
Wielu uważa, że liberał to ktoś zły i niemoralny. Ale na czym konkretnie polega to zło liberała?
Otóż zgodnie z powszechnie przyjętą definicją, „liberalny” to znaczy tolerancyjny, łagodny, wyrozumiały, pobłażliwy, opowiadający się za jak największą swobodą działań ludzi i podmiotów gospodarczych. Postawa liberalna to postawa ograniczająca stosowanie przemocy do niezbędnego minimum, niestosująca przymusu, unikająca agresji. Liberalizować to znaczy ograniczać zakazy, łagodzić kary, likwidować przemoc i siłę ze stosunków międzyludzkich.
Gdzie konkretnie w takiej liberalnej postawie tkwi zło? Przeciw któremu przykazaniu występuje liberał? Są przykazania: „będziesz agresywny”, „inicjuj przemoc”, „ograniczaj wolność”?
Liberalizm to jest naukowa doktryna ekonomiczna pokazująca i tłumacząca, że wolny rynek jest najlepszym, najsprawniejszym mechanizmem gospodarczym. Liberalizm to ideologia wolności. Liberalizm to maksymalizacja ludzkiej swobody. Co w tym złego?
Być może ta doktryna jest utopijna, może nieprawidłowo rozpoznaje kondycję człowieka. Ale co w niej jest diabolicznego, złego, niemoralnego?
Moim zdaniem nie da się sensownie argumentować za tym, że unikanie przemocy jest złe, że wolny rynek jest niemoralny, że potępianie inicjowania agresji jest szkodliwe.
A może liberalizm jest zły, bo jest utopią - jest systemem nierealizowalnym w praktyce? Bo ludzie są z natury agresywni, bo stosują przemoc na okrągło, bo nie da się wyeliminować przemocy ze stosunków międzyludzkich?
Liberał jest zły, bo jego postawa jest sprzeczna z ludzką naturą, tak? Liberał sprzeciwia się ludzkim instynktom propagując wolność, tolerancję czy wyrozumiałość i to go czyni niemoralnym, tak? Ale czy moralne to jest to, co naturalne?
Liberalizm nie istnieje. To koncept teoretyczny, metafizyczny, transcendentny, niewystępujący w przyrodzie. Nie istnieje na świecie państwo z idealnie liberalnym ustrojem. Są tylko mniej lub bardziej liberalne państwa. Dokładnie tak samo jak nie istnieje idealnie bezgrzeszny człowiek. Są tylko mniej lub bardziej grzeszni ludzie.
Ale czy to, że dobro to coś, co w czystej postaci nie występuje na świecie podważa sens tego, że warto być dobrym, warto do dobra dążyć? Czy utopijność dobra czyni je złem?
Moim zdaniem tak jak warto być dobrym, tak samo warto być liberałem. Postawa liberalna jest dobra. Postawa liberalna to wyższa kultura. Warto wyzbywać się agresji, warto unikać inicjowania aktów przemocy, warto być wolnym i nie ograniczać wolności innym. Warto propagować wolny rynek i dążyć do swobody gospodarczej. To jest dobre.
Ale oczywiście wielu ludzi i wszystkie państwa się do tego nie stosują - inicjują akty agresji wobec swoich obywateli i obcych państw. Ludzie grzeszą, a państwo to jeden wielki, zorganizowany, totalny grzech. Warto płynąć z nurtem tej przemocy, czy może lepiej się temu przeciwstawić zostając liberałem?
Dzisiejsza Polska nie jest liberalna, jest socjalistyczna.
Prawo i wykonywanie go przez aparat państwowy to zawsze przemoc. Gdy służy to eliminacji przemocy, obronie przed przemocą, to jest to dobre, liberalne. Gdy jest inicjowaniem aktów przemocy, to jest to złe, niemoralne, antyliberalne. W zdecydowanej większości współczesne prawo w Polsce dotyczy inicjowania aktów przemocy wobec ludzi, którzy sami tej przemocy nie stosują. To jest antyliberalne. To jest socjaldemokratyczne.
Cały polski system bankowy, edukacyjny, emerytalny, zdrowotny etc... umocowany jest ustawowo i tworzy tysiące przestępstw bez ofiar. Zakazane są czynności, które nikomu nie szkodzą. I stąd ta cała degeneracja i upadek dzisiejszej cywilizacji i kultury. Żyjemy w systemie zamordystycznym, niemoralnym, totalnym - bo antyliberalnym!
Krytycy liberalizmu, ci, którzy atakują postawę liberalną nazywając ją złem, to są niemoralni propagandziści - to wyznawcy kultu przemocy. Inaczej takich zamordystów można nazwać państwowcami. W Polsce dominują państwowcy, a liberałowie to zwalczana mniejszość.
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że ci państwowcy rządzący naszym krajem w swojej propagandzie sami siebie nazywają liberałami! Kultywując nieuzasadnioną przemoc państwową głoszą, że realizują liberalizm. A ich opozycja podtrzymuje tę kłamliwą narracje potępiając ten ich okropny rzekomy „liberalizm”. Władza jest zamordystyczna, a opozycja żąda więcej zamordyzmu! Głupie, nie? Nie, to wy jesteście głupi akceptując ten stan rzeczy i głosując na tych propagandystów. Oni są mądrzy, bo oszukując was hodują was jak bydło. Wy tracicie oni zyskują. Jesteście głupkami myśląc, że to liberałowie. Jesteście głupkami myśląc, że liberałowie są źli. Głupi się urodziliście i głupi umrzecie.
Grzegorz GPS Świderski
