Łajdactwo i głupota „prawicy” przekracza wszystko to, z czym w polityce mieliśmy dotąd do czynienia.
Frustracja prezesów partii zwących się, Bóg raczy wiedzieć dlaczego, prawicowymi, skoro są jedynie popłuczynami komunizmu w PRL osiąga apogeum, zdradzając ich katastrofalny stan psychiczny.
Informacja z Twittera:
Michał Boni @MichalBoni 15m
Spotk.posłów do PE w MSZ:powiedziałem "dzień dobry" posłowi Korwin Mikkemu,uderzył mnie w twarz. To nie jest normalne!!”
W Sejmie klęska draństwa PiS.
Rozpętane przez Kaczyńskiego antypolskie działania, uruchamianie wciąż zależnej od niego prokuratury zastraszającej posłów PSL i grającej na rozwalenie koalicji rządowej, sterowanie redakcją „Wprost” (nie wiadomo czy dobrowolnie, czy szantażem zmuszonej do działań wymierzonych przeciwko rządowi), praca dla PiS różnych "Nisztorów" (przypuszczam, ze nie on jeden wykonywał łajdackie zadania), cyrk z tym nadrabiającym megalomanią brak honoru Glińskim, te ordynarne ataki pełne kłamstw i oszczerstw w wystąpieniach różnych sejmowych „prawicowych” klaunów – to wszystko okazuje się nieskuteczne.
Gowin zaczyna rozumieć swój błąd, tak się przynajmniej zdaje, i powoli dociera do niego, że z chamstwem i cwanymi durniami jednak nie da się niczego sensownego zbudować i wycofuje się z idiotyzmu, jakim był pomysł Kaczyńskiego z „jednoczeniem prawicy”.
Ziobro wciąż jeszcze gra z Kaczyńskim, o tym świadczy dzisiejsze głosowanie, ale ta jego gra jest grą o wszystko, grą o życie.
Napięcie przegrywających ugrupowań wyrosłych z PRL, posuwających się do wszelkich łajdactw od pospolitych świństw aż po działania kwalifikujące się jako zdrada Polski, a ostatnio, jak widać, stosujących nawet rękoczyny – ma jeden cel: pozyskać ten najbardziej radykalny, chamski, podły jakościowo, intelektualnie bezwartościowy, elektorat.
Świadczy o walce między tymi ugrupowaniami a nawet wewnątrz nich samych.
I jeśli dzieje się tak tylko między nimi – to niech się wzajemnie te watahy powyrzynają. Ale jeśli to destabilizuje Polskę, jeśli eskalacja łajdactwa narasta – to czas wziąć to towarzystwo razem z dyspozycyjną wobec PiS, stosującą takie same łajdackie metody działania, prokuraturą, za pysk.
Polacy naprawdę mają dość oglądania marnego cyrku „Kaczyński i s-ka” z jego niesprawnymi linoskoczkami, tandetną tresurą, żonglerami prawdą, aroganckimi i wulgarnymi klaunami i niezdarnie podrygującym, megalomańskim dyrektorem z bacikiem w łapie.
Potrzebna jest niezwłocznie nowa ustawa o prokuraturze.
Potrzebne jest odwołanie Prokuratura Generalnego Andrzeja Seremeta.
Potrzebny jest w trybie pilnym Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro.
Już czas!
Komentarze