Minu Minu
958
BLOG

List otwarty. Bardzo poważna sprawa Panie Igorze Janke

Minu Minu Polityka Obserwuj notkę 49

 

Panie Igorze Janke Szefie Salonu24
Pisze to tylko dlatego, by uniknąć sytuacji w której kiedy ktoś Panu zarzuci uczestnictwo w działaniach jakie poniżej przytoczę, a Pan powie „nie wiedziałem, gdybym wiedział...”
Na Salonie24 już nie tylko działa przemysł obrażania.
Grupa ludzi która jak można zobaczyć w ich notkach i komentarzach popiera PIS rozpoczęła zastraszania blogerów. Tak Panie Igorze, nie przesadzam, zastraszanie!
Publiczne podawanie imienia i nazwiska, a nawet miejscowości w której mieszka blogerka jest zastraszaniem. Jest sygnałem, „wiemy gdzie mieszkasz, znamy Cie”.
Wczoraj na Salonie ukazywały sie notki, które w tytule zawierały imię i nazwiska blogerki, wisiały sobie spokojnie przez kilkadziesiąt minut. Administratorzy nie reagowali.
Po zwróceniu uwagi, o czym za chwilę, notki zostały skasowane, ale pojawiły się inne.
Pod przykryciem opisującym nick blogerki z innym znaczeniem, pojawiły się screeny dokumentów na których widniały dane blogerki. I co? I nic, wisiały sobie parę godzin pomimo zgłaszania nadużyć.
Dziś sprawa idzie dalej.
Jeden z bardzo promowanych przez Pana blogerów na SG, czego zresztą w świetle jego twórczości zrozumieć nie sposób, pisze:

„Żegnam z obrzydzeniem i życzę wszystkiego najgorszego w starciu z matką_kurką. Mam też nadzieję, że matka_kurka opublikuje z czasem Pani podobiznę.”
BEEM.DEEP ---------------29.12.2012 12:21

Kampania trwa dalej i sie rozwija, wiemy jak sie nazywasz i gdzie mieszkasz, teraz chcemy wiedzieć jak wyglądasz!
Po co?
Może najlepiej to wyjaśni inna Pana ulubiona blogerka siedząca na SG z urzędu.

„Poziom „dyskursu” publicznego jest taki, że zaczynam marzyć o tym, żeby spotkać takiego jednego z drugim w realu i zwyczajnie dać po mordzie. Niestety – w realu to gdzieś się pochowali, żadnego miłośnika Tuska dorwać nie sposób......”

http://eska.salon24.pl/451049,ogolny-obowiazujacy-przekaz#comment_6658227

No to już Eska wie gdzie...
To byłoby na tyle, jeśli chodzi o zastraszanie i ewentualne użycie przemocy wobec ludzi którym się nie podoba działanie i ideologia zwolenników PISu.
Teraz dwa słowa o zachowaniu Administratora który w piątek wieczorem zarządzał Salonem
Kiedy kolejna notka zawierająca w tytule!!! dane personalne blogerki S24 spokojnie wisiała sobie kilkadziesiąt minut nie wytrzymałem i napisałem tak:
„Gnoju, kiedy wreszcie zdejmiesz to gówno z Salonu”
Po około minucie choć to jest przesadzony czas, bo kliknięcie w wyślij, a potem w edycje tyle nawet nie trwało, zmieniłem wyraz 'gnoju” na „adminie”
„Adminie, kiedy wreszcie zdejmiesz to gówno z Salonu”
I stał sie cud!
Admin który przez kilkadziesiąt minut nie był w stanie zobaczyć danych blogerki w tytule notki, mnie zobaczył w kilkanaście sekund!
Usunął notkę a mnie ukrył!
Cud, co Panie Janke...? Cud po prostu...

Obecnie sytuacja wygląda tak, blogerzy uczestniczący w zastraszaniu blogerki, poza skasowaniem ich notek, nie ponieśli żadnych konsekwencji, a ja który na tą hańbiącą sytuacje zareagowałem jestem ocenzurowany.
Tak Panie Janke, tak to teraz wygląda.

To tyle.
Wysyłam ten list:

Na strony Salonu24.

Do Administracji.

Na Pana prywatną pocztę Panie Igorze żeby nie było że Pan „nie wiedział”

To tyle, czekam teraz na jakąś reakcje.

Z poważaniem Minu 

Minu
O mnie Minu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka