dowiedziałem się kilka dni temu. W związku z jego działalnością opozycyjną znalazłem poniższą infromację:
żródło: www.polskatimes.pl/artykul/241695,w-belwederze-wreczono-odznaczenia-dla-zasluzonych-dla-polski,id,t.html
"Za zasługi m.in. na rzecz niepodległości Polski i przemian demokratycznych w naszym kraju, a także za odwagę w ratowaniu Żydów w czasie wojny 30 osób otrzymało w środę w Belwederze ordery i odznaczenia państwowe.
W imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego odznaczenia wręczył szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak.
Krzyże Komandorskie, Oficerskie i Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski, a także Złote, Srebrne i Brązowe Krzyże Zasługi otrzymali żołnierze i kombatanci, działacze opozycji demokratycznej oraz osoby zasłużone w służbie państwu i społeczeństwu.
- Odznaczenia są symbolami uznania Rzeczypospolitej Polskiej dla tych, którzy swoją pracę i życie oddają służbie publicznej.
Dzisiaj są tu ludzie, którzy walczyli o Polskę podczas wojny, po okupacji, ludzie niezłomni. Ludzie opozycji demokratycznej, ludzie, którzy potrafili powiedzieć "nie" w najtrudniejszych chwilach. Ale także potrafili powiedzieć "tak" dla polskiej podmiotowości, wolności, dla wspólnoty, jaką wszyscy tworzymy" - mówił Stasiak.
Jednym z odznaczonych Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski miał być b. wiceminister MSWiA w rządzie PiS Piotr Piętak, który odmówił przyjęcia odznaczenia. W poniedziałek w swoim oswiadczeniu opublikowanym w internecie napisał m.in.: "w czerwcu 1983 r., po kilkumiesięcznym pobycie w więzieniu na Rakowieckiej, wyszedłem na wolność i zaprzestałem działalności podziemnej. Wiem, że moja postawa jest - być może - godna potępienia, ale nie zamierzam dzisiaj po latach - wzorem niestety wielu znanych mi ludzi - jej zakłamywać".
Jak napisał w oświadczeniu, jest też inny powód jego odmowy. "Tym powodem jest osoba prezydenta Rzeczpospolitej Polski Lecha Kaczyńskiego. Po zwycięskich wyborach na jesieni 2005 r. na wiecu prezydent-elekt wypowiedział następujące słowa pod adresem swego brata bliźniaka Jarosława Kaczyńskiego: +melduję panie prezesie, zadanie zostało wykonane+. To były - dla wielu ludzi - słowa wstrząsające, bo kim tak naprawdę jest prezydent L. Kaczyński? Podwładnym swego brata bliźniaka?" - napisał Piętak. Według niego, te słowa "zaprzeczały całkowicie programowi Prawa i Sprawiedliwości i upokarzały" Polskę."
