Całość poniżej nie jest moją twórczością. Jest to komentarz catoMaiora do notki Sanoviusa. Ale zgadzam się z tym w 100%.
Nikt chyba nie chce, aby walka polityczna odbywała się de facto o takie priorytety.
http://sanovius.salon24.pl/277917,co-platforma-zrobila-dla-polski-przez-3-lata#comment_3968319
Na koniec podzielę się moją refleksją odnośnie przyczyn nagłej a niespodziewanej jedności medialno – politycznej zjednoczonej bezprzykładną „miłością” wymierzoną przeciwko Donaldowi Tuskowi i rządowi PO – PSL.
Donald Tusk był cool, kiedy spokojnie przyglądał się jak instytucje finansowe zarządzające otwartymi funduszami emerytalnymi doją przyszłych emerytów. A doją na dwa sposoby. Sposób pierwszy, prosty, a nawet prymitywny, to prowizje za nic, należne zgodnie z umową wg zasady czy się stoi czy się leży.
Drugi sposób, to ogrywanie funduszy emerytalnych przez fundusze inwestycyjne afiliowane przy tych samych instytucjach finansowych co OFE, z korzyści wynikających z wahań koniunktury giełdowej. To jest już sposób bardziej wyrafinowany ale dzięki temu, że zarządzający mają dostęp do informacji o kierunkach przepływu kapitałów, praktycznie o zerowym ryzyku.
Kiedy Donaldu Tusku, jako przenikliwemu politykowi, stanęło przed oczami widmo awantury na miarę Argentyny sprzed kilku lat, postanowił zmienić styl życia polegający na cotygodniowym (wtorkowym) relaksie piłkarskim i takimże cotygodniowym relaksie w ramionach ukochanej Małgosi i zabrać się do roboty.
A tego chłopcom z londyńskiego CITY było już za wiele. Zawinęli w gazetę z nagimi laskami łeb zdechłej ryby a posłańcem, pewnie o tym nawet nie wiedząc, został Marcin Meller"
Zgadzam się w calości z powyższym. Salonowcy ponoć nie oglądają mainstreamowych mediów. To niech zaczną. W Polsat News i TVN24 odbywa się bezpardonowa nagonka na rząd. Niestety - niekoniecznie oparta na niezależnych opiniach. Opinie są zdecydowanie jednostronne. Innych się nie publikuje.
Ja mogę zrozumieć spadek notowań rządu wskutek publikowania rozsądnych programów opozycji. Aczkolwiek ta opozycja, która "depcze po piętach" Platformie, nie zaprezentowała jak dotąd żadnego programu godnego głębszej uwagi (zawsze mówią, co dadzą, nigdy - skąd wezmą na to pieniądze). Do wyborów jednakże kawałek czasu, opozycja ma czas i szanse.
Ale możliwość, że rząd ma być wybierany taki, a nie inny, bo jakiemuś lobby tak wygodnie mnie przeraża. A jeszcze bardziej - że ta czy inna opozycja mogła w tym maczać paluszki.