Andrzeju, do poprzedniej notki, w odpowiedzi Iustusowi napisałeś komentarz, który jest szokujący - dotyczył sprawy Tylawy i pedofilii w Kościele. Chwilę potem na portalu onet.pl pojawił się Twój tekst, w którym oskarżyłeś bezpośrednio przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa diecezji przemyskiej Józefa Michalika o krycie księdza pedofila i wystawienie na żer kobiety, która tę sprawę poruszyła. Chodzi oczywiście w dalszym ciągu o Tylawę, o której już kiedyś rozmawialiśmy. Masz na to dowody?
Sprawa zakończyła się wyrokiem skazującym. W odpowiedzi kurii nie kwestionuje się prawdziwości podanych przeze mnie faktów. Pisze się i tym, że tyle lat minęło, po co odgrzebywać te sprawę?
To jest bardzo poważne oskarżenie, zwłaszcza z ust posła Rzeczypospolitej. Konsekwencje tego mogą być równie poważne. Już ukazało się oświadczenie kurii przemyskiej, w którym bardzo ostro potępiono tak Ciebie, jak i kobietę, która nadała sprawie rozgłos. Jesteś gotów na ewentualną sprawę sądową?
Oczywiście. Jej nie będzie. Twój niepokój jest niestosowny. Kuria faktom nie zaprzecza. Podważa wartość intencji przypomnienia tej sprawy, po tylu latach.
W treści oświadczeniarzecznik kurii przemyskiej mówi: „Jednocześnie Arcybiskup Michalik żywi gorącą nadzieję, że zarówno p. Lucyna K., żona księdza greckokatolickiego, jak i poseł Andrzej Celiński rozpoczną wreszcie drogę wierności sumieniu, które przez oszczerstwo w powyższej sprawie ponownie obciążyli.” Czy „droga wierności sumieniu” to przemilczanie sprawy?
Najwyraźniej. Gdyby tak nie było, nie podnosiłbym tej sprawy. Po raz kolejny, zresztą, w ostatnich kilku latach. Dopiero teraz, także przez oświadczenie kurii, ma ona rezonans. Oczekiwałbym raczej, że arcybiskup wejdzie na drogę wierności sumieniu, bo prawdy przecież nie podważa.
Rzecznik kurii oznajmia, że „w wypowiedzi posła Andrzeja Celińskiego przytoczonej przez portal Onet.pl, zawarta jest niezgodna z prawdą informacja, obliczona, z racji na zbliżające się wybory samorządowe, na dyskredytowanie Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski i po raz kolejny na podważanie autorytetu Kościoła.” Co mają do tego wybory samorządowe i jakie siły polityczne reprezentujesz?
No właśnie. Nic. Wybory samorządowe do tej sprawy maja się nijak. Ja nie jestem dzisiaj w żadnej partii. Nikogo nie popieram. Z nikim w tych wyborach nie walczę. Prawdę kuria potwierdza. Jakaś schizofrenia! Rzecznik kurii biskupiej nie rozumie co napisał?
Czytając to oświadczenie mam wrażenie, że nieważna jest sprawa księdza pedofila. Ważne, że mówi o tym poseł lewicowy, a sprawę nagłośniła „żona księdza grekokatolickiego”.
Arcybiskupowi, dlatego, że najwyraźniej autoryzował oświadczenie rzecznika kurii, i samemu rzecznikowi oczywiście polecam lekturę wybitnej książki Jacka Moskwy, a właściwie księdza Jana Zieji: „Życie Ewangelią”. Może coś wtedy z tej polemiki zrozumieją.
To pytanie musi paść - jeśli nie chodzi o wybory samorządowe, to o co chodzi? Po co to robisz?
Dla zasady. Ktoś to jeszcze w moim kraju rozumie? Czy już nikt. Z ważnych, tego nie jest w stanie pojąć? Arcybiskup Michalik powinien, tak mi się zdaje, powiedzieć przepraszam, nie miałem wyobraźni w tej sprawie, zdawało mi się to niepojęte, żeby ksiądz, przez tyle lat molestował dziewczynki, broniłem go, bo byłem przyzwyczajony, że za dawniejszych czasów oskarżano księży całkiem bezpodstawnie, i myślałem, że i tym razem tak się stało. Proste?
LINKI:
Salon24 - odpowiedź Iustusowi
Onet.pl - wypowiedź Andrzeja Celińskiego
Kuria przemyska - oświadczenie rzecznika kurii przemyskiej ks. Bartosza Rajnowskiego
