Allchemik Allchemik
383
BLOG

Szanuj Putina swego, możesz mieć gorszego.

Allchemik Allchemik Polityka Obserwuj notkę 9

Dzisiaj przewrotna, jak na mnie, notka. 

Spojrzenie na problem z zupełnie innej strony. Gdzieś już wcześniej sprawy sugerowałęm ale temat do tej pory nie rozwinięty. Dzisiaj więc kilka słów za (sic!) Putinem.

1. Ukraina to był (i jest) dosłownie Dziki Zachód. Nieogarnięty zupełnie bałagan w sosie korupcji. Kilka przykładów.

Charków - kilka lat temu halą przylotów na lotnisku był zadaszony betonowy kawałek 3x4 metry za napisem obok "wychod w miesto".

Odessa - wszystkie budynki się sypią, a pod nimi Maseratti, Lexusy. Brak ksiąg wieczystych powoduje, że inwestowanie w nieruchomości to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Zawsze może przyjść urzędnik i zabrać Ci to co właśnie uporządkowałeś na podstawie tego czy tamtego. 

Z tego samego powodu wynajem najtańszej klitki to 1000 USD miesięcznie.

Charków - znaleziona jedna nadająca się do posiedzenia kawiarnia. Po wyjściu zaskoczenie - po 23 wyłączają na ulicy światła. Ciemność wszędzie.

Odessa - czterogwiazdkowy hotel wybudowany pośrodku targowiska, gdzie w warunkach jak z czasów wczesnego gierka można kupić wszystko - od suszonych ryb po mleko w petach, od rąbanki po jajka, granaty, miksowane na miejscu przyprawy. Bezzębne starowinki krojące na betonowych stołach sery z pieluchy.

Kolej - szansą na normalne jedzenie w trasie to wyskoczenie na peron i kupienie od babuszki kartoszek w gazecie albo pielemieni w okładce tygodnika. Picie zabronione, no chyba, że pijesz z SOKistą/konduktorem.

Telewizja - 60 kanałów, wszystkie po ukraińsku. Pierwszy raz widziałem Obcego 2 zdubbingowanego w tym zacnym języku. Przy czym ludzie na ulicy na wschodniej Ukrainie i tak nawijają po rosyjsku. W Odessie i po polsku. 

2. Po takich obserwacjach łatwiej uwierzyć, że Rosjanie ze wschodu chętniej widzieliby się jeśli nie w łonie matuszki Rassiji to przynajmniej mogli decydować o sprawach najprostszych i najważniejszych, którymi Kijów jeśli się zajmuje to tylko na polecenie oligarchów.

3. Oligarchowie. Słyszeliście by kiedykolwiek działali propaństwowo ? Prorozwojowo odrobinę poszedł Surkis organizując Euro 2012 ale dzisiaj wszystko już i tak zniszczyły bomby.

4. Putin może nie mieć innego wyjścia. Alternatywą jest rozpad Rosji. Rosja to nie Belgia. Jej powierzchnia to prawie dwa razy więcej niż cała Europa. Rozpad Rosji to horror o jakim nie śniło się naszym politologom. Walka o władzę w "krajach". Wojskowi spuszczeni ze smyczy. A to wszystko z największym arsenałem atomowym świata w tle. Myślicie, że Putin to najgorszy satrapa ? Pomyślcie o psychopatycznych watażkach jacy mogą pojawić się na jego miejsce.

O tym jak jest, może cokolwiek więcej wie Merkel. Choć nie wiem czy Putin odważyłby się jej wyjawić w jak trudnym położeniu jest Rosja. Jak wielkie są siły wewnątrz, które rozsadzą ją jeśli jego plan się nie powiedzie.

Nie chcę bronić Rosji, wystarczy zajrzeć we wszystkie moje poprzednie notki. Niemniej ja wolę Putina, który przyłącza obszary de facto należące do Rosji, jak Krym (w powojennym układzie Krym nie należał do Ukrainy , a na kwestionowanie powojennych ustaleń powołują się niektórzy krytycy) czy reagującego na chaos u swoich granic, chcącego dbać o swoich rodaków, niż generała Jakiegośtamkuckiego, który w dwa dni zajmuje Rygę, Wilno, stawia tam SS-20 i daje 48 godzinne ultimatum o niewybrednej treści. 

Pewne państwa dają sobie radę lepiej , inne gorzej. Jeśli pojeździcie po okolicznych krajach UE zobaczycie, że startując z tego samego poziomu można ledwo posunąć się naprzód albo wykonać wielki skok do przodu. Zobaczcie Słowację czy Łotwę i porównajcie te kraje z Węgrami czy Litwą. Kontrasty są niewyobrażalne. Polska, mimo kulawego przejścia przez "grubą kreskę" jest również w gronie prymusów. Teraz wyobraźcie sobie, że Ukraina nie tylko nie posunęła się naprzód, ale nie mając żadnych do tego bodźców, wręcz przez te 25 lat się uwsteczniła. Wytworzyła się tam ogromna próżnia , która pod płaszczykiem demokracji mogła być zagospodarowywana. O słabości tej demokracji niech świadczą rozliczne rewolucje. Była to tylko fasada by jakoś to wyglądało, a bogaci mogli być jeszcze bogatsi. Natura próżni nie toleruje i dzisiejsze wydarzenia są pokłosiem nadmuchiwania balona z napisem Ukraina, w środku którego nie ma nic. Nie ma instytucji, nie ma prawa, nie ma demokracji, nie ma żadnych atrybutów pozwalających przystąpić Ukrainie do UE, a mimo to balon był pompowany. Z tych samych powodów, a także kilku innych, niewyobrażalne jest wejście Ukrainy do NATO. Rozgrywa się jakiś ogromny teatr, gdzie niestety giną ludzie. Jest garstka ochotników, którzy Ukrainy swoich marzeń bronią. Nazwałbym ich Kozakami z krwi i kości. Jest też ogromna i dobrze wyposażona armia, która nie może zostać użyta, gdyż morale jest w niej mniej niż zerowe. Oni nie wiedzą w imię czego mieliby walczyć. I nie walczą. Zamiast miażdżyć separatystów mówi się o potrzebie dozbrajania Ukrainy. Nonsens zupełny. 

Obecnie Amerykanie zwietrzyli w tym wszystkim interes do osłabienia Rosji i szafują możliwością dostarczania broni na Ukrainę. Pomyślcie o tym, że chcą dorzucać do rozgrzanego pieca tuż obok naszego domu. Oczywiście łatwo im to robić bo jak wybuchnie (eskalacja konfliktu w kierunku otwartej wojny) to Ameryka jest na drugim końcu świata ! Polska powinna zabiegać o rozwiązania dyplomatyczne. A biorąc pod uwagę siłę naszej armii i organizacji paramilitarnych, to wręcz powinna o takie rozwiązania się modlić.

Jeśli ktoś potrzebuje faktów niech popatrzy na liczby. Na potrzeby wewnętrznej propagandy Putin może mówić o "przezwyciężaniu trudności" , jednak ekonomicznie Rosja została znokautowana w drugiej rundzie. Dalsze sankcje nie są konieczne - te co są skrwawią i zagłodzą Rosję po trzykroć. Putin musi kłamać by utrzymać w ryzach nastroje, by nie ziścił się czarny scenariusz rozpadu. W interesie Europy jest dyplomatyczne wyjście z sytuacji dla wszystkich stron i jak najszybsze zniesienie sankcji, powrót do normalności.

W zamian za dużą autonomię Wschodniej Ukrainy (federalizację w ramach wspólnego państwa jak w Belgii, Niemczech albo i USA) Putin mógłby wycofać armię z Naddniestrza ! To byłby z jego strony dyplomatyczny majstersztyk ! A jednocześnie dowód, że nie jest megalomaniakiem z KGB ale długofalowo i pragmatycznie działającym politykiem. (nb. Mołdawia jeśli w czymkolwiek jest "lepsza" od Ukrainy to tym, że jest mniejsza i chaos tam jest w związku z tym mniejszy) Mołdawia i tak dzisiaj jest gospodarczo zależna od Rosji, więc po co jeszcze angażować się militarnie ? Po co wykładać dwa walety jeśli lewę weźmie i jeden ? 

Żałuję, że mężyk stanu Sikorski Radek, zaprzepaścił szansę na to, by Polska mogła być w konstruktywnej i dobrze poinformowanej części Europy. Dzisiaj , targani niewiedzą, nie wiemy czy stać za Europą i dyplomacją, czy też machać szabelką, walić po łbie Rosjan, a może szturchać Ukraińców. Dlatego, jeśli nie wiemy nic, to po prostu popierajmy działania organizacji, których członkami jesteśmy. Bo powinniśmy szanować nie tylko Polskę i jej powagę, ale i "Putina swego". Zawsze możemy mieć gorszego. Jeśli brak nam konsekwencji, wizji i możliwości, to chociaż nie narażajmy się na śmieszność.

 

Allchemik
O mnie Allchemik

www.gab.com                                         Live Your Life                                                                                                                        Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.                                                                                              Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.                                                                     Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.                                                                       "Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć. Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni Goethe Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości Dostojewski 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka