eska eska
2424
BLOG

Poznański Czerwiec raz jeszcze

eska eska Polityka Obserwuj notkę 88

Polskie „wypadki”, a właściwie dwudniowe powstanie poznańskie, stały się inspiracją dla powstania węgierskiego w roku 1956. Przy okazji – ile osób wie, że w czasie tych dwóch dni poznaniacy zdołali uszkodzić 30 czołgów wysłanych do walki z ludnością cywilną?
W sumie, jak na skalę uruchomionych działań, w Poznaniu zginęło stosunkowo niewiele osób, a i wyroki dla aresztowanych po tych wydarzeniach było stosunkowo łagodne jak na możliwości komuny. Inaczej niestety wyglądało to na Węgrzech, gdzie wkroczyła Armia Czerwona i rozegrała się straszliwa tragedia - tysiące zabitych, aresztowanych, wyroki śmierci i ok. 200 tys. uchodźców.
Węgrzy nie piszą dzisiaj pseudo-historycznych książek o niepotrzebnej tragedii zainspirowanej przez głupich Polaków, wręcz przeciwnie – prezydent Węgier przyjechał osobiście na uroczystości do Poznania.
I dlatego prezydent Poznania Jaśkowiak powinie zostać formalnie oskarżony o działanie na szkodę państwa polskiego! Póki co Poznań nie ma statusu wolnego miasta i jeśli nawet rządzi nim cham i dureń, to nie wolno pozwolić na obrazę głowy państwa będącego w gościnie w Polsce.

A nie mówiłam, że trzeba zmienić ustawę samorządową? Ciekawe, ile razy to jeszcze trzeba będzie powtórzyć, zanim zarówno do ludu bożego jak i do Kaczyńskiego dotrze, że bez takiej zmiany ani rusz. Jeśli się nie wyczyści polskiej sceny politycznej z miejscowych, dobrze ustawionych w lokalnych elitach kacyków, to działania władz centralnych  zostaną skutecznie zablokowane w wielu miejscach, tak tylko przypominam na tym, jakże smutnym w gruncie rzeczy, przykładzie.

 

Przy okazji zapraszam też do wczorajszej notki >
http://eska.salon24.pl/719177,dlaczego-sprzeciw-wobec-federalizacji-unii-europejskiej

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka