Dariusz Kozłowski Dariusz Kozłowski
467
BLOG

Wyznania panamskiego papiernika

Dariusz Kozłowski Dariusz Kozłowski Polityka Obserwuj notkę 1

Przede wszystkim chcę powiedzieć, że nie robiłem niczego niezgodnego z prawem. Chciałem otworzyć firmę w Panamie, bo tam się najlepiej szlifowało laski. Ludzie, jak ja uwielbiam laski, aż dreszcz mię przechodzi gdy myślę o ich szlifowaniu. A panamskie szlifiernie lasek znane są w całym świecie pozostałym. To wielki przemysł, którego okruchy - dzięki mnie - trafiły do Polski. Powinniście być mi wdzięczni. Moje słynne panamskie laski sprzedawano wówczas za miliony. Każdy chciał je mieć, jak Rolls-royce’a, jak torebkę Louis Vuitton, jak udziały w OLT Express

Firma panamska była mi więc potrzebna i nie ma się co czepiać, chciałem tam zresztą otworzyć koncern odzieżowy, zatrudniłem nawet szalonego kapelusznika i krawca z Panamy, los jednak pokierował moim życiem inaczej. Otóż, pewnego dnia, w pewnym kasynie zacząłem wygrywać. Wygrywałem, wygrywałem (straszna nuda!) i tak pięćset razy pod rząd. Tyle, że nie mogę powiedzieć o rząd jakiego kraju chodzi, takie wyznanie byłoby zbyt bolesne. Pod samorząd też wygrałem i co z tego. Lechu wygrywał w totka a ja w kasynie, tak widać Pan Bóg podzielił łaski. Chciałem się kiedyś nawet zamienić. Lechu – mówię – znudziło ni się to łażenie po kasynach, powiem ci jak tam wygrywać, a ty zdradź mi jak to się robi z totolotkiem. Masz system? Nikogo nie zdradzę – odpowiedział noblista – a już zwłaszcza systemu, który zresztą zaraz obalę. Zostałem więc przy kasynach i choć lakierki cisnęły a muszka wrzynała się w podgardle, wytrwałem. A wszystko z tego patriotyzmu, dla waszego dobra kochani Rodacy. Wyobraźcie sobie, cóż to byłby za wstyd na cały świat, gdyby teraz wśród międzynarodowej elity, odkrytej właśnie w Panamie zabrakło przedstawiciela Polski.

Polecam się: Dariusz Kozłowski. Cała Nadzieja w korupcji. Felietony i rysunki. Łomianki, Wydawnictwo LTW, 2013, s. 208. Zamówienia: http://www.ltw.com.pl, tel. +48 22 751 25 18 Drodzy komentatorzy, na tej stronie zwalczam przejawy braku szacunku dla bliźniego. Szacunek jest ważny skoro nie umiemy kochać. Myślenie grupowe i partyjnictwo - niemile widziane. Zapraszam wszystkich z ambicjami do suwerenności. Arnold i Polinezja Etiopskie drogi: Odcinek 1 Odcinek 2 Odcinek 3 Odcinek 4 Odcinek 5 Odcinek 6 Odcinek 7 Odcinek 8 Odcinek 9 Odcinek 10 Odcinek 11 Odcinek 12 Odcinek 13 Odcinek 14 Odcinek 15 Odcinek 16 Odcinek 17 Odcinek 18 Odcinek 19 Filipiny: Ania i Józef, czyli seks w małe wiosce Grobowce z pełnym wyposażeniem Synkretyczny taksówkarz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka