Obiecywali, że zbudują tramwaj do Wilanowa? Obiecywali.
A zbudowali? Tak, ale przed wojną!
Niemal osiem lat temu Rada Warszawy uchwaliła, a kończący kadencję prezydent miasta Lech Kaczyński zaprezentował „Strategię Rozwoju Miasta Stołecznego Warszawy do 2020 roku”. Miesiąc później PO ogłosiła, że chce, by jego następcą została Hanna Gronkiewicz-Waltz, która do dziś promuje jak własną tę strategię, w której na str. 28-29. w rozdziale „System rozwoju transportu publicznego” obok planu zmodernizowania czterech istniejących zapisano też plan zbudowania czterech nowych tras tramwajowych, w tym:
ul. Banacha – pl. Unii Lubelskiej – Wilanów
W zeszłym tygodniu Rada Warszawy niemal jednogłośnie uchwaliła nadanie jednej z uliczek w dzielnicy Wilanów imienia Stefana Cendrowskego (1898+1992), nauczyciela i żołnierza, który jako wieloletni wójt gminy Wilanów kontynuował skuteczne zabiegi swoich poprzedników o tramwajowe połączenie Wilanowa z Warszawą.
Bo przed wojną też układano strategiczne plany rozwoju miasta, ale linie tramwajowe jednak przede wszystkim nie promowano, lecz budowano:
ul. Rakowiecka – ul. Puławska (1927)
oraz:
Pl. Trzech Krzyży – ul. Książęca (1918)
ul. Książęca – Pl. Bernardyński (1922)
Pl. Bernardyński – Czerniaków-Ogrody (1927)
Czerniaków-Ogrody – Wilanów (1937)
Tymi trasami tramwaje jeździły aż do 1944 roku, a i potem, po powojennej odbudowie, jeszcze przez wiele, wiele lat...
Dziś z Wilanowa i dolnej części Mokotowa można do centrum miasta oraz na Górny Mokotów, Okęcie, Ochotę, Wolę itd. dojechać jedynie samochodem, autobusem lub rowerem (albo dojść piechotą…).
p.s.
Ale jakim cudem można dziś coś sensownego zrobić dla naszego miasta, skoro szczyt politycznej finezji HGW i radnych PO to zbojkotować nadzwyczajne sesje Rady Miasta i Rady Dzielnicy Mokotów w sprawie
(1) opłat za śmieci,
(2) organizacji pracy szkół i przedszkoli w przyszłym roku szkolnym
(zwołane 17 i 28 maja na wniosek radnych PiS)
tylko po to, by zaraz potem zwołać 12 i 18 czerwca następne nadzwyczajne sesje tych samych rad (na te same tematy, ale już na własny wniosek)?
