Marek Czeszkiewicz
Marek Czeszkiewicz
marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz
550
BLOG

Korporacje prawne-współpraca ze służbami–tajemnica zawodowa….

marek czeszkiewicz marek czeszkiewicz Polityka Obserwuj notkę 1

     Bezpośrednio po wyborach w 2007 roku, pewne środowiska zbliżone do powstałego rządu i większości sejmowej głośno lansowały powstanie ustawy o czynnościach operacyjnych, która w jednym akcie zawierałaby przepisy w tym zakresie dla wszystkich służb (wyjątkiem miały być służby wywiadu cywilnego i wojskowego – AW i SWW). Takie działania, w tym nagłaśnianie ich medialnie zyskały duże poparcie nie tylko wyborcze.

     Podstawą w/w działań miało być jednolite unormowania w tym zakresie dla wszystkich służb, jawna i dostępna dla obywateli wiedza m.in. o formach i ramach prawnych czynności operacyjnych możliwych w działaniu służb, jasny nadzór i kontrola tych działań oraz co znamienne „wypaczenie” w pracy służb z okresu przed powstaniem nowego rządu. Kwestie szczegółowe unormowane byłyby jak dotąd w niejawnych zarządzeniach resortowych każdej ze służb.

   Obecnie mamy koniec 2011 roku, w tym kolejne wybory za nami i ciszę w tym zakresie. Powody tego stanu rzeczy pozostawiam domysłowi czytającym,  nie sposób jednak nie zauważyć, iż obecnie nadal obowiązują m.in. art. 37 pkt. 4 ustawy o ABW oraz AW, a także art. 26 pkt. 4 ustawy o CBA, które stanowią, że w/w służby nie mogą przy wykonywaniu swoich zadań korzystać z tajnej współpracy sędziów, prokuratorów i adwokatów. Takie brzmienie w/w przepisu faktycznie dopuszcza do możliwości korzystania z tajnej współpracy m.in. radców prawnych, doradców podatkowych czy notariuszy.

    Moim zdaniem zawody zaufania społecznego jakimi są niewątpliwie radcy prawni, doradcy podatkowi czy notariusze powinny być w trybie pilnym dodani do obecnych treści w/w przepisów, co wyczyści pewne niejasności co do wiarygodności tych zawodów i podejścia do nich klientów.

     Nie jestem, aż takim idealistą abym uwierzył, że w/w służby nawet w przypadku dodania tych uregulowań nie korzystałyby z „cichej” współpracy niektórych osób z tych środowisk, co czynią zresztą wszystkie służby na świecie, jednak wtedy pewne ramy tej współpracy opierałyby się na innych zasadach. Także materiały wytworzone w czasie tej „współpracy” miałyby m.in. inny stopień wiarygodności. Oczywiście, jeżeli niektórzy z przedstawicieli tych zawodów zaufania społecznego są na tyle „nieostrożni”, że dysputują o sprawach swoich klientów np. w miejscach publicznych przy czymś mocniejszym to już całkiem inna sprawa. Właśnie wbrew utartym poglądom najwięcej wartościowych, o dużym stopniu wiarygodności informacji „wychodzi” przy różnych okazjach nie od osób związanych z najstarszymi zawodami świata ale przy różnych okazjach, także nieświadomych od przedstawicieli  zawodów zaufania społecznego (także dziennikarzy). Powody tego stanu rzeczy są różne, poczynając od zawiści, szkodzeniu konkurencji po totalne lekceważenie świadome lub nie różnych okoliczności.

 Ciekawi mnie dlaczego środowiska prawnicze tak głośno protestowały przy wprowadzaniu do poszczególnych ustaw korporacyjnych wyłomu w ich obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, w zakresie określonego obowiązku przekazywania informacji udostępnianych na podstawie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu – a w opisanym przeze mnie przypadku jest cisza….., choć nie jest to jedyny „wyłom” w obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej przez adwokata, radcę prawnego, doradcę podatkowego czy notariusza (o tym także cisza…).

Iść za prawdą, nie zapomnieć o sprawiedliwości - Veritate sequi et tuerii iustitia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka