Jaćwing Jaćwing
435
BLOG

Walczył o bezpieczną i godną Polskę

Jaćwing Jaćwing Rozmaitości Obserwuj notkę 5


27 października 1963 r. w Jezioranach na Warmii urodził się Aleksander Marek Szczygło, poseł na Sejm RP trzech kadencji, Szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Minister Obrony Narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego oraz Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Rodzina, przyjaciele i współpracownicy Ministra zapraszają na Mszę św. odprawianą w intencji spokoju Jego duszy. Msza św. sprawowana będzie w niedzielę 28 października 2012 roku, o godz. 17.00  w Olsztynie, w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Mickiewicza. Po Mszy św. w Sali parafialnej odbędzie się spotkanie wspominkowe z udziałem Rodziny, a także ministra Antoniego Macierewicza.

 

 *********************

Aleksander Szczygło urodził się w Jezioranach na Warmii. W 1990 r. ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego. Sześć lat później trafił na roczny kurs dla pracowników administracji publicznej z Europy Środkowej i Wschodniej, organizowany przez Uniwersytet w Georgetown. Wtedy też odbył praktykę w Kongresie Stanów Zjednoczonych.

Od czasu studiów należał do najbliższych współpracowników Lecha Kaczyńskiego. W latach 1990–1991 był asystentem senatora Lecha Kaczyńskiego, jednocześnie pracował w biurze prawnym Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. W latach 1991-1992 pracował w kierowanym przez Lecha Kaczyńskiego Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Następnie razem z przyszłym Prezydentem przeszedł do Najwyższej Izby Kontroli. Tam, w latach 1992-1995, był dyrektorem gabinetu prezesa NIK.

Był jednym z założycieli Prawa i Sprawiedliwości. W 2001 r. z listy tej partii, po raz pierwszy, został wybrany posłem na Sejm RP. Ponownie został wybrany w 2005 r. W kolejnych wyborach, w 2007 r. zagłosowało na niego prawie 30 tys. mieszkańców Warmii i Mazur.

Od grudnia 2005 do sierpnia 2006 r. był sekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, następnie Lech Kaczyński powołał go na stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta RP. 7 lutego 2007 r. został ministrem obrony narodowej. Funkcje tę pełnił do 16 listopada 2007 r.

Po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską został wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji Obrony. 15 stycznia 2009 r. Lech Kaczyński mianował go szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Aleksander Marek Szczygło zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. Pochowany jest w Kwaterze Smoleńskiej na wojskowych Powązkach w Warszawie.

Jako posłowi, ministrowi obrony i szefowi BBN, najbliższe były mu sprawy bezpieczeństwa państwa oraz godnej pozycji Polski w Europie i świecie.

Kiedy kierował resortem obrony, wprowadził pięć priorytetów. Były to: modernizacja i profesjonalizacja armii, uczciwość oraz przejrzystość w działaniu i poszanowanie tradycji.

W tym czasie w Ministerstwie Obrony Narodowej przygotowano koncepcję budowy zawodowych sił zbrojnych. Zakładała ona zawieszenie obowiązkowej służby z poboru ok. roku 2012-2013 oraz posiadanie armii liczącej 150 tys. żołnierzy.

Za czasów Aleksandra Szczygło bezpardonowo tępiono korupcję w wojsku. Nikt nie mógł liczyć na ulgowe traktowanie. Dlatego zwiększyła się liczba sprawców przestępstw o charakterze korupcyjnym wśród dowódców wyższego szczebla. W 2006 r. wojskowe organa ścigania prowadziły 101 takich spraw. Rok później – 169.

Pod jego kierownictwem przygotowano także założenia przetargu na samoloty do przewozu najważniejszych osób w państwie. Z gotowej procedury zakupu samolotów zrezygnował Bogdan Klich po przejęciu kierownictwa w MON.

Wyrazem dbałości o tradycje było m.in. wprowadzenie „Pierwszej Brygady”, jako pieśni reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Jedną z pierwszych decyzji w tym obszarze o bardzo dużej symbolice było zdjęcie z głównego korytarza w MON portretów komunistycznych i sowieckich dowódców. Przez 18 lat III Rzeczypospolitej żadnemu z szefów Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym Bronisławowi Komorowskiemu i Radkowi Sikorskiemu nie przeszkadzało urzędowanie i przyjmowanie NATO-wskich gości pod portretem Konstantyna Ksawerowicza Rokossowskiego.

Aleksander Szczygło szanował jednak wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę. Wyrazem tego było uczestnictwo w uroczystościach rocznicowych związanych z walkami żołnierza polskiego na Zachodzie, jak i udział w uroczystościach z okazji rocznicy bitwy pod Lenino. W październiku 2007 r. w Omulewie, miejscu przebywania V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, a następnie ulubionym miejscem odpoczynku komunistycznych prominentów odsłonił tablicę ku czci majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Upamiętnianie nieznanych bohaterów walki o naszą wolność Aleksander Szczygło prowadził przez  cały okres swojej aktywności publicznej.

Wydarzenie, które szczególnie wspominał minister to defilada wojskowa, zorganizowana 15 sierpnia 2007 r. Zainteresowanie Polaków tym wydarzeniem było olbrzymie i przerosło oczekiwanie organizatorów. Z późniejszego badania opinii publicznej, zleconego przez tygodnik „Wprost” wynikało, że Polacy uznali tę defiladę za drugi w kolejności symbol IV Rzeczpospolitej.

Aleksander Szczygło dbał także o prawdę o Katyniu i pamięć o ofiarach sowieckiej zbrodni. Z inicjatywy ministra podczas trwającej dwa dni uroczystości ponad 14 tys. oficerów zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze, otrzymało pośmiertny awans na wyższe stopnie wojskowe lub służbowe. W przedmowie do książki Tadeusza Wolszy „W polskim Londynie o sowieckiej zbrodni w Katyniu (1940-1956) pisał: Okazało się, że w „wolnym świecie” walka o prawdę o zbrodni dokonanej przez Sowietów była niezmiernie ciężka. Książka prof. Tadeusza Wolszy pokazuje, że zjednoczeni w dążeniu do upamiętnienia katyńskiego ludobójstwa i pokazania jej sprawców, Polacy potrafili osiągnąć cel. Dzięki wysiłkom emigracji słowo Katyń udało się wyciągnąć z zakamarków historii. O tym, że pamięć o tej zbrodni i jej ofiarach należy wciąż pielęgnować, utwierdzamy się niestety niemal codziennie.

Gdy Aleksander Szczygło przejął kierowanie Biurem Bezpieczeństwa Narodowego, powstało tam wiele cennych dokumentów ilustrujących m.in. mechanizmy polityki międzynarodowej. Ponieważ najważniejsze analizy publikowane były w internecie, w języku polskim, rosyjskim i angielskim, docierały do szerokiej opinii publicznej.

W sierpniu 2009 r. przygotowano dokument „Rok po wojnie rosyjsko-gruzińskiej”. Alarmowano w nim, że Rosjanie nie wywiązują się z porozumień podpisanych w 2008 r. przez prezydenta Francji i prezydenta Rosji. „Rok po zakończeniu wojny Rosja nadal ignoruje większość elementów porozumień o zawieszeniu broni wynegocjowanych w Moskwie przez prezydentów Nicolasa Sarkozy’ego i Dmitrija Miedwiediewa. (…) Ze względu, na fakt, że wspomniane dokumenty nie miały formy precyzyjnie sformułowanych reguł, lecz – często dwuznacznych – postulatów, Rosji łatwiej było usprawiedliwić swoje naruszenia zawartych porozumień” – podkreślił minister w dokumencie.

We wrześniu 2009 r. na stronach internetowych BBN znalazł się dokument dotyczący konsekwencji decyzji prezydenta USA Baracka Obamy w sprawie przyszłości systemu obrony przeciwrakietowej.

Również we wrześniu BBN opublikował analizę „Propaganda historyczna Rosji w latach 2004-2009”. „Podjąłem decyzję o upublicznieniu opracowania o propagandzie historycznej w Rosji, uznałem bowiem, że debata, sprowokowana poza granicami Polski w przededniu 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, zasługuje na podsumowanie. (…) Skutki propagandy historycznej, uprawianej we współczesnej Rosji, mają znaczenie dla bezpieczeństwa mieszkańców całej Europy” – napisał Aleksander Szczygło.

W listopadzie 2009 r. ukazała się kolejna analiza, tym razem na temat „oceny działań na rzecz bezpieczeństwa energetycznego państwa w obszarze gazu ziemnego realizowanych przez struktury administracji rządowej RP i spółki energetyczne”. „Kryzys, jaki rozpoczął się w styczniu 2009 r. w związku z konfliktem gazowym pomiędzy Federacją Rosyjską a Ukrainą, kolejny raz wykazał słabość bezpieczeństwa energetycznego Polski w zakresie dostaw gazu ziemnego. Polska, w znaczącym stopniu jest uzależniona do dostaw węglowodorów ze Wschodu” – we wstępie podkreślał minister Szczygło.

W lutym 2010 r. w BBN zajęto się sytuacją jednego z naszych sąsiadów. Dokument „Kwestia jedności Ukrainy w kontekście bezpieczeństwa wewnętrznego i międzynarodowego” poruszał problem jedności w budowie ukraińskiej państwowości, sposoby jej wzmacniania. Analizował ukraińską jedność z perspektywy Kremla oraz jedność Ukrainy jako element gry politycznej w relacjach Unii Europejskiej z Federacją Rosyjską.

W tym samym miesiącu BBN opublikował opracowanie „Doktryna wojskowa Federacji Rosyjskiej”. Analizowano tam nie tylko plany użycia Sił Zbrojnych Rosji. Sporo miejsca poświęcono intencjom politycznym tego państwa wobec otaczającego świata.

Miesiąc później powstał kolejny materiał dotyczący sytuacji w rejonie Kaukazu. Była to analiza „Okoliczności negocjacji kontraktu na sprzedaż do Rosji francuskich okrętów klasy „Mistral”. „Potencjalny, bo jeszcze nie sfinalizowany kontrakt na sprzedaż okrętów klasy „Mistral” przez Francję do Rosji, należy widzieć w perspektywie neoimperialnej ekspansji rosyjskiej, ale również ofensywy politycznej i gospodarczej Paryża pod auspicjami prezydenta N. Sarkozy’ego” – tłumaczył Aleksander Szczygło.

Oprócz sytuacji międzynarodowej Szef BBN zabierał stanowczy głos w sprawach wewnętrznych oraz roli państwa w zapewnieniu szeroko rozumianego bezpieczeństwa naszym obywatelom.

Pierwsza głośna analiza dotyczyła oceny rzetelności działań podejmowanych przez urzędy państwowe w związku z uprowadzeniem w Pakistanie i śmiercią Piotra Stańczaka. Dokument powstał w maju 2009 r. „Podczas działań koordynacyjnych i dyplomatycznych nie uwzględniono m.in. aspektów kultury rodowo-plemiennej porywaczy, co stwarzało wrażenie lekceważenia ich żądań i tym samym z góry osłabiało szanse na uwolnienie Polaka. Władze w Islamabadzie, pomimo różnych zapewnień, w praktyce nie traktowały sprawy P. Stańczaka w sposób adekwatny do oczekiwań Rządu RP. W wielu miejscach Raportu MSZ (przygotowanego po tej tragedii przez MSZ – przyp. autora) pojawiają się natomiast socjotechniczne sformułowania mające na celu nadanie odpowiedniej powagi działaniom rządowym, podczas gdy w praktyce pozycja negocjacyjna polskich dyplomatów była bardzo słaba” – ujawnił szef BBN. Do dzisiaj sprawa śmierci P. Stańczaka i działań polskiego rządu nie została w pełni wyjaśniona.

W styczniu 2010 r. Aleksander Szczygło krytycznie oceniał działania rządu, który dbając głównie o względy wizerunkowe, gwałtownie przyspieszył proces profesjonalizacji armii. Dokument w tej sprawie zatytułowano „Informacja o stanie Profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP”.

Dwa miesiące później podobny materiał dotyczył sytuacji szeregowych zawodowych. „W 2010 r. pierwszej grupie żołnierzy kontraktowych kończy się 12-letni okres zawodowej służby wojskowej. Oznacza to, że dobrze wyszkoleni i doświadczeni żołnierze będą musieli odejść z wojska” – alarmował minister. Jednocześnie apelował, aby w Ministerstwie Obrony Narodowej podjęto prace zmierzające do zmian obowiązujących przepisów prawa. Tak, żeby awanse i możliwości obejmowania kolejnych stanowisk przez doświadczonych żołnierzy nie były blokowane.

BBN zajął się również niezwykle istotnym elementem systemu bezpieczeństwa państwa - bezpieczeństwem zdrowotnym Polaków. Raport przygotowany pod kierownictwem Aleksandra Szczygło dotyczył tragicznej sytuacji w służbie zdrowia w 2009 i 2010 r. W marcu 2010 r. BBN opublikował analizę wyników ponad pół tysiąca ankiet, które dostarczyli dyrektorzy szpitali.

Ostatni raport został zatytułowany „Ludobójstwo katyńskie w polityce władz sowieckich i rosyjskich (lata 1943 – 2009)”. Gotowy przed wylotem delegacji prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na uroczystości do Katynia, miał zostać opublikowany po 10 kwietnia. W ten sposób minister Aleksander Szczygło chciał uniknąć sytuacji, w której materiał zostanie wykorzystany propagandowo przez przeciwników politycznych Prezydenta RP do przekierowania uwagi opinii publicznej od faktycznej rangi uroczystości 70-lecia zbrodni katyńskiej.

Dokument do dziś nie ujrzał światła dziennego. Ta historyczna analiza dotycząca polityki władz sowieckich i rosyjskich w sprawie ludobójstwa katyńskiego jest więc nie tylko ostatnim dokumentem podpisanym przez Aleksandra Szczygło. Jest także jednym z symboli tego, co stało się w Polsce po 10 kwietnia 2010 r.

Jaćwing
O mnie Jaćwing

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości