Co sprzedają, wciskają jako "hity" w marketach w całej Polsce Real, Tesco...etc naszym dzieciom zwyrodnialcy od „zabawiania” naszych pociech grozą.
Szkieleciki noworodków, trumny, wampiry, rozczłonkowane ciała do montażu własnego zombie lub wampira....etc,etc
Wyobraźnia niczym nie skrępowana!
Gdzie jakiś nadzór ? Cenzura? Zdrowy rozsądek?
Czy ktoś zastanawia się co wtłaczają te koncerny naszym maluchom do główek???
Jakie efekty takiej zabawy w trupy mogą spotkać dzieci, nas rodziców, społeczeństwo, świat?
"Zero zdziwień" jak mawia Ziemkiewicz.
Do kogo pretensje ,że dzieciakom po zabawie takimi „trupiskami” przychodzą mroczne różne myśli do główek i słyszy się o tym czy innym skandalu, że dzieciak zabił dzieciaka.
Zgroza!
Czy nie można jakoś temu przeciwdziałać???
Czy nie widzicie co sprzedają "hieny cmentarne biznesu " waszym dzieciom ?
Rodzice!
Słyszałem ,że dzieci kolekcjonują,chwalą się,że mają takie laleczki i jedno drugiemu zazdrości ,bo to za "grubą kasę" i nie każde może mieć "trupiaka przy podusi do snu".
(sic!)