Sowiniec Sowiniec
1142
BLOG

Rosyjskie weto dla ekshumacji czerwonoarmistów w Nowym Sączu

Sowiniec Sowiniec Polityka Obserwuj notkę 29

 

            Radość wielu środowisk patriotycznych, które od wielu lat walczą o usunięcie z centrum Nowego Sącza pomnika Chwały Armii Czerwonej i przeniesienia znajdującego się obok nich zbiorowego grobu sześciu krasnoarmiejców z powodu decyzji wojewody małopolskiego Jerzego Millera o ekshumacji sowieckich szczątków oraz prezydenta miasta Ryszarda Nowaka o wyprowadzeniu z alei Wolności monumentu upamiętniającego nie tylko wyzwalające spod niemieckiej okupacji, ale także zniewalające Polskę obce wojsko była chyba przedwczesna.
            Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, przedstawiciel Ministerstwa Obrony Rosji w Polsce Wiaczesław Połowinkin zaprzeczył, jakoby strona rosyjska wyraziła „milczącą zgodę” na ekshumację i przeniesienie zwłok czerwonoarmistówdo kwatery wojennej na cmentarz komunalny przy ulicy Rejtana.
            - Strona rosyjska poprosiła o dokumentację techniczną, która potwierdzałaby konieczność przeniesienia, jednak żadnych dokumentów nie otrzymała - oświadczył Połowinkin agencji ITAR-TASS (cytat za depeszą PAP).
            Połowinkin, który kieruje przedstawicielstwem resortu obrony Rosji do spraw ochrony rosyjskich grobów i miejsc pamięci w Polsce oznajmił, że bez zgody Federacji Rosyjskiej żadnej ekshumacji nie będzie.
            - Zajmujemy się tą sprawą w trybie roboczym - powiedział.
            Jest to jego reakcja na decyzję Millera, który w ubiegłym tygodniu zwrócił się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu o wyrażenie zgody na ekshumację.
            Rada Miasta Nowego Sącza podjęła uchwałę o rozbiórce pomnika w lutym 1992 roku; monumentu jednak nie rozebrano do tej pory. Mogiły żołnierskie - zgodnie z ustawą o grobach i cmentarzach wojennych - znajduje się pod opieką wojewody.
            Jak już tutaj wielokrotnie o tym pisałem, usunięcia pomnika i przeniesienia szczątków spoczywających obok niego czerwonoarmistów na cmentarz od wielu lat domagają się m.in. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, Polskie Towarzystwo Historyczne w Nowym Sączu, Sądecka Rodzina Katyńska, Małopolska Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych, Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
            W ostatnich latach pod pomnikiem odbywały się manifestacje patriotyczne mające na celu zmuszenie władz Nowego Sącza do wykonania uchwały jego radnych, był on też oblewany czerwoną farbą.
            „Według umowy między rządami Polski i Rosji o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji, ekshumacja szczątków żołnierzy i ponowny ich pochówek w innym miejscu, może odbyć się tylko w sytuacjach wyjątkowych. O planowanej zmianie miejsca spoczynku musi być poinformowana strona rosyjska. Rada Pamięci Walk i Męczeństwa przedstawiła ambasadzie FR w Warszawie propozycję przeniesienia szczątków czerwonoarmistów, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi” - czytamy w depeszy PAP.
        Rzecznik wojewody małopolskiego Jan Brodowski poinformował PAP, że zwyczajowo przyjmuje się, iż jeżeli przez sześć miesięcy zainteresowana strona nie wyraża sprzeciwu jest to tzw. milcząca zgoda na przedstawioną propozycję.
             „Brodowski zauważył, że powtarzające się akty dewastacji monumentu w Nowym Sączu mogą w końcu doprowadzić do profanacji mogiły, dlatego uznano, że ekshumacja szczątków sześciu żołnierzy Armii Czerwonej i złożenie ich z należnymi honorami w kwaterze radzieckiej na cmentarzu komunalnym powinny zostać potraktowane <jako wyraz troski o zapewnienie szacunku prochom poległych>. Kwestia przeniesienia monumentu lub jego rozebrania leży w gestii władz miasta. Na cmentarzu przy ul. Rejtana, gdzie mają być przeniesione szczątki, spoczywa 737 żołnierzy Armii Czerwonej” - napisała Polska Agencja Prasowa.
            Mam nadzieję, że polskie władze państwowe i samorządowe nie ugną się pod presją strony rosyjskiej i doprowadzą tę sprawę do jedynie możliwego końca, czyli przeniesienia grobu i usunięcia pomnika (może on też trafić na cmentarz, podobnie jak było z sowiecką mini nekropolią zwieńczoną ogromnym monumentem obok krakowskiego Barbakanu).
           
 
Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka