Gen. Ahmed Helmi Azab w wywiadzie dla egipskiej gazety "Al Ahram" poinformował o masowych dostawach broni z Libii do Egiptu i powstających libijskich gangach przemytników.
Generał zwrócił uwagę, że zjawisko jest masowe, bardzo dobrze zorganizowane i stoją za nim przedstawiciele libijskich milicji. Z relacji Azaba wynika, że niekontrolowany handel nielegalnej broni z Libii na egipskim terytorium jest jednym z głównych powodów dalszego pogarszania się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa kraju.
W Egipcie dodatkowo narasta niezadowolenie części obywateli, zniechęconych do "Arabskiej Wiosny", która spowodowała, że do głosu dochodzą islamscy fundamentaliści. Bractwo Muzułmańskie zwyciężyło w wyborach parlamentarnych w Egipcie, wyprzedzając skrajnie islamistyczną partię Nur. Oba te ugrupowania będą miały około dwóch trzecich mandatów w Zgromadzeniu Ludowym, niższej izbie egipskiego parlamentu.
To nie jest pierwszy raz kiedy władze wojskowe Egiptu, które przygotowują kraj do przekazania władzy cywilom zwracają uwagę na sytuację w Libii, gdzie milicje stopniowo przejmują kontrolę nad państwem i nie uznają legalnych władz. Niezależni obserwatorzy twierdzą , że milicje przetrzymują w prywatnych więzieniach 35 tyś. osób, a także kontrolują i rozkradają dawne arsenały Kadafiego.
Szef rady wojskowej Trypolisu oraz trzeciej pod względem liczebności milicji Belhadż, oskarżany był o związki z Al-Kaidą, został aresztowany przez Amerykanów i wydany Kaddafiemu, spędził w więzieniu siedem lat.
Według Ahmeda Helmi Azab, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało plan stabilizacji kraju. Polega on na organizacji patroli w miastach i na autostradach prowadzących od granicy z Libią.
Tylko w ostatnim czasie policja prowadząc obławę na środowisko gangów przemytniczych zatrzymała 18 tyś.osób zamieszanych (to nie jest pomyłka) w proceder i zarekwirowała 6 tyś sztuk broni.