Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
3305
BLOG

Niemieckie dzienniki przed wizytą Prezydenta Dudy w Berlinie

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Polityka Obserwuj notkę 164

       Co i w jakim tonie piszą poważniejsze niemieckie dzienniki o dzisiejszej wizycie Prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie? Poza jednym wyjątkiem nie piszą nic. "Frankfurter Allgemeine" zajmuje się na pierwszej stronie przede wszystkim problemem uchodźców. Oprócz tego ważniejsze miejsca zajmują informacje z Grecji oraz donesienie o umorzeniu ukraińskich długów w wys.3,6 Mrd USD.

       Podobnie inna gazeta o ogólnokrajowym zasięgu "Sueddeutsche Zeitung". Uchodźcy i Grecja na dwóch pierwszych stronach, na następnych informacje podpadające pod kategorie "różne" (i niezbyt istotne do tego). Jedynie na 6 stronie pojawia się krótka informacja o Polsce, nieprawdziwa zresztą i zatytułowana "Polska odrzuca przyjęcie" (uchodźców). I dalej, że Prezydent Duda odrzuca przyjmowanie uchodźców. W następnych wierszach krótkiego komunikatu gazeta przytacza wypowiedź Prezydenta Dudy o konflikcie na Ukrainie oraz o uchodźcach stamtąd przybywających do Polski. Trudno powiedzieć, jakie w takim razie wyciągnąć wnioski z tytułu - wychodzi, że wg autora tego dzieła Ukraińcy uciekający przed konfliktem zbrojnym to albo nie-uchodźcy albo uchodźcy innej kategorii, którzy liczą sie jakoś inaczej. Zresztą może nie ma w tym żadnej koncepcji a jedynie bezmyślność pospolita - brawo po prostu.

       Żadnego miejsca nie poświęca też dzisiejszej wizycie dziennik berliński "Berliner Morgenpost". Jedynym wyjątkiem spośród ważniejszych gazet o ogólnoniemieckim zasięgu jest konserwatywny "Die Welt", który publikuje całostronny wywiad z Prezydentem RP. I tu pierwsza miła niespodzianka - mowa jest o "konserwatywnej partii opozycyjnej" PiSa nie o jakichś nacjonalistach/narodowcach, partii narodowo-katolickiej, ultrakatolickiej itp. (te gnioty nazewnicze w prasie zachodniej od Morza Północnego po Śródziemne dowodzą jedynie albo kompletnego braku wiedzy o polskich realiach ze strony piszących redaktorów albo świadomej chęci manipulacji, wzgl.jednego i drugiego w parze).

       W wywiadzie Prezydent Andrzej Duda opowiada oswym stosunku do Niemiec, o jego wizytach tam, podróży autostopem i kontaktach z ludźmi. Oprócz problemu uchodźców oraz sprawy rozmów o konflikcie na Ukrainie i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO w wywiadzie poruszone są dwie inne kluczowe sprawy. Pierwsza to polityka energetyczna UE i blokowanie określonych źródeł energii. "(...) Rozwiązanie jest przecież jasne: rozwinięcie czystych technologii węgla. Tam powinniśmy inwestować w badania. (...)" - podsumowuje Prezydent RP. Druga to przystąpienie Polski do strefy Euro - wg Prezydenta Dudy należy przeczekać kryzys oraz przeczekać aż wyraźnie podniesie się standard życia w Polsce.

       Wywiad jest dobry a strategia medialna Kancelarii Prezydenta wydaje się niezła. Cieszy też, że Prezydent RP przedstwiony jest w zachodnim dzienniku wreszcie normalnie a nie jako jakieś ultrakatolicko-narodowo/nacjonalistyczno-ultrakonserwatywne monstrum czy coś podobnego - niestety do tej pory dość często się to zdarzało choćby ze względu na samą terminologię dobieraną i używaną przez media. Smutne w krajobrazie medialnym jest oczywiście to, że normalność zdarza się tak rzadko, że aż cieszy.

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka