giz 3miasto giz 3miasto
594
BLOG

Olga Boznańska

giz 3miasto giz 3miasto Kultura Obserwuj notkę 4

Olga Boznańska
Autoportret, lata 30. XX wieku, własność prywatna

150 lat temu, 15 kwietnia urodziła się Olga Boznańska, artystka malarka, autorka portretów i martwych natur. Szczupła, smukła, ubrana najczęściej w czarną suknię do ziemi. Rysy twarzy regularne, spojrzenie budzące sympatię, choć odległe i tajemnicze – jak ona sama. Tak spogląda na nas Olga Boznańska z dziesiątków swoich autoportretów, malowanych pod koniec życia. Zacznijmy jednak od początku. Urodziła się w 1865 roku w Krakowie, tam też pobierała lekcje malarstwa. Z czasem przeniosła się do Monachium, które pod koniec XIX wieku przyciągnęło wielu polskich malarzy – Chełmońskiego, Fałata, Gierymskich czy Brandta. To właśnie tam – jak sama powiadała – odetchnęła od "dusznej atmosfery" rodzinnego miasta, zetknęła się z płótnami najwybitniejszych – Velazqueza, Moneta czy Whistlera – i, co najważniejsze, wypracowała swój charakterystyczny styl. Jej miastem marzeń pozostawał jednak Paryż, do którego, w 1898 przeniosła się na stałe. W wynajętej pracowni zaczęły powstawać jej największe dzieła, które z czasem przyniosły jej rozgłos. Została członkiem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka", ale to w Londynie w 1900 roku, na wystawie w New Gallery w Londynie dostała złoty medal. Na Wystawie Światowej w Paryżu otrzymała wyróżnienie. Nie miała tylko sukcesów w życiu osobistym.
W 1901 po raz pierwszy wystawiała w Pittsburghu. Rząd francuski kupił Bretonkę i Portret panny Dygat do państwowych zbiorów sztuki. Została członkiem Société Nationale des Beaux Arts. Rok później Carnegie Institute w Pittsburghu przyznał jej srebrny medal. W 1912 na wystawie w Pittsburghu, wraz z Claude’em Monetem i Augustem Renoirem, reprezentowała Francję. W Amsterdamie na międzynarodowej wystawie zdobyła srebrny medal. W 1914 warszawska Szkoła Sztuk Pięknych zaproponowała jej stanowisko profesora. W 1923 ponownie reprezentowała szkołę francuską w Pittsburghu wśród takich artystów jak Pierre Bonnard, Maurice Denis. 

Olga Boznańska

Portret dziewczynki w czerwonej sukience, 1896. Olej na tekturze. Własność prywatna.

Tak naprawdę po raz pierwszy malarstwo Olgi Boznańskiej odkryłem dawno temu podczas wycieczki z kołem historyków sztuki do Lwowa, gdzie jak sądzę nadal istnieje wspaniała, przebogata galeria obrazów malarstwa europejskiego z najwyższej półki, w tym również polskiego. Z naszych rodzimych artystów zapamiętałem szczególnie obrazy Boznańskiej. Pamiętam również długie nocne dysputy wokół tematu pozyskania zgromadzonych we lwowskiej galerii zbiorów, o co miały wystąpić władze PRL. Czego domagała się zwłaszcza Kaśka K. której rodzina mieszkała przed wojną we Lwowie, a dziadek był właścicielem bodajże eleganckiego domu towarowego. Natomiast ja należałem do tych, którzy twierdzili, że ta galeria powinna pozostać we Lwowie, aby świadczyć i przypominać dzięki komu powstała, gdyż w przeciwnym wypadku z biegiem lat wszelkie polskie ślady znikną i nikt już nie będzie pamiętał o Polakach tam mieszkających. Na co zresztą już wówczas, w epoce schyłkowego Gierka, wskazywały poczynania nowych władców Lwowa. Jak jest obecnie, nie wiem, podobno nie najgorzej. 
Wystawę malarstwa Olgi Boznańskiej można aktualnie obejrzeć w Warszawie. Nie mam pojęcia czy dotrze ona również do "gdańskiej metropolii", więc tym bardziej wszystkim polecam. 

linki:
http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje40/text09p.htm 
http://www.mnw.art.pl/wystawy/olga-boznanska-18651940,21.html 
http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1419298,Olga-Boznanska-malowala-dusze-portretowanego 
http://www.lwow.com.pl/galeria/galeri.html 

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura