Tatarka Tatarka
461
BLOG

Nędza ma oczy koloru ciemnego winogrona

Tatarka Tatarka Kultura Obserwuj notkę 6

Maria wracała z zakupami z Biedronki, choć nie były ciężkie usiadła w parku tuż nad stawem. W wodzie odbijały się długie gałęzie płaczącej wierzby. Dzieci karmiły kaczki.

Ostatni dzień września iskrzył się słonecznie w wodzie. Wyjęła z torby banana i zaczęła jeść.
 
Z bocznej alejki parku wyłonił się długonogi, chudy dryblas. Mijając Marię zatrzymał się na wysokości kosza na śmiecie, a stojącego tuż przy ławce. Pochylił się nad nim.
Maria odwróciła głowę, przyjrzała się mężczyźnie. Nie był lumpem. Był schludnie ubrany, ale sprawny jakoś inaczej.
 
- Bieda pochyliła go nad śmietnikiem – pomyślała. Przypomniała jej się półmilionowa odprawa Wasiakowej, minister infrastruktury, która na  zamianie stołka z państwowej firmy na stołek w państwowym urzędzie - zarobiła te krocie.
Sięgnęła do torby i wyciągnęła banana.
 
-  Halo, proszę pana – zawołała za oddalającym się mężczyzną – proszę … może pan poczęstuje się…?
 
Mężczyzna odwrócił się, zdjął czapkę i wyciągnął rękę lecz nie po banana, ale po drugą rękę Marii.
Zgiął się w pałąk i pocałował jej dłoń. Nim Maria ochłonęła z wrażenia, on drugą ręką odebrał banana z drugiej jej ręki.
 
-  Bardzo dziękuję, Zbieram puszki po piwie, sprzedaję je. Mam małą rentę i muszę opiekować się mamą. Synowie z byłą żoną wyjechali do Anglii... od 10 lat nie miałem z nim kontaktu…
 
Mówił niewyraźnie jakby był po wylewie. Maria sięgnęła po resztę bananów i dała mu. Wyjmując z torby banany, zahaczyła o kilogram ciemnych winogron. Nie były w promocji, ale kupiła je. Uwielbia je.
Bez namysłu znów za nużyła dłoń w torbie wyciągając winogrona i wręczyła je mężczyźnie.Jego oczy zwilgotniały.
Maria nie rozumiała co mówił, zakryła rękoma swoją twarz. W głowie jej kotłowały się przekleństwa, na tych, co miliony zdobyli na nieuczciwej prywatyzacji.
 
Marią trzęsły nerwy na myśl o Zielonej Wyspie Tuska.
- Miał być w Polsce raj, tak zapewniał premier Tusk! – wyła ze wściekłości w myślach.
 
A w ciągu siedmiu lat Tuskowych rządów, odebrało sobie życie więcej ludzi – niż zginęło żołnierzy, w pierwszych dniach września podczas drugiej wojny światowej.
 
Wyjechała z Polski najinteligentniejsza młodzież, a z dwoma fakultetami w kieszeni pracują oni teraz na zmywaku w Londynie lub w Berlinie.
 
W Polsce zatrudnia się młodych na umowę śmieciową, bo lista miliarderów musi się powiększać.
 
Jeszcze ten Ostachowicz, koleś Tuska, którego zatrudniono w PKN Orlen i miał zarabiać 2 mln rocznie!!! Dodatkowe miliony z publicznych pieniędzy również trafiłyby na konto Ostachowicza w ramach odprawy.
W 2013 roku menedżerowie zatrudnieni w PKN Orlen SA otrzymali średnią pensję na poziomie blisko 2,5 miliona złotych.
 
Tusk usadowił swojego kumpla Kiliana w Polskiej Grupie Energetycznej, a który marcu 2012 r. został prezesem zarządu PGN i funkcję tę pełnił do listopada 2013 r.Na pożegnanie on i jego współpracownicy dostali aż 6,9 mln zł odprawy.
 
Jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska, Jan Krzysztof Bielecki – odchodząc z banku PKO SA otrzymał gigantyczne pieniądze, bo aż ok. 7,2 mln złotych.
 
Maria ocknęła się z odrętwienia i pomyślała, że miliarderzy dożyją czasów kiedy ich pieniądze będą warte tyle co zeszłoroczny lód na Wiśle.
Spojrzała na mamroczącego mężczyznę, który zaniepokoił się jej milczeniem. Jeszcze raz ukłonił się, podziękował, a odchodząc założył czapkę na głowę.
 
Patrzyła na plecy oddalającego się mężczyzny i pomyślała:
który miliarder pocałowałby ją w rękę, za to, że poczęstowała go bananem,
który miliarder rozmawiając z nią, zdjąłby czapkę?
 
Winogrona już nie obciążały jej torby. Była szczęśliwa choć łzy, z bezsilności na biedę, zalewały jej gardło a były wielkość grona.
 
Wiedziała, że jeszcze Polska nie zginęła.
 
Od dziś będzie kupować piwo w puszkach, a puszki nie będzie wyrzucać do segregowanych śmieci lecz obok kosza na śmiecie.
Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura