dawrweszte dawrweszte
331
BLOG

Zapomniane ogniwo psychodelicznej rewolucji

dawrweszte dawrweszte Kultura Obserwuj notkę 5

 

Właśnie dokopałem się do kolejnej zapomnianej kapeli. To jest to, co lubię robić najbardziej, przeszukiwać, wyłapywać i zaciągać się nieznanym dźwiękiem. Zespół nazywa się Red Krayola i jest zapomnianym ogniwem psychodelicznej rewolucji. Podobno nie umieli nawet grać na instrumentach. Podobno ledwo wiedzieli co to instrumenty. Z tym pierwszym to trochę słychać, ale słychać też, że dość pojętni i jest w czym rzeźbić. Debiut nagrali w 1967r. i debiut ten nazywa się The Parable of Arable Land i skąpany jest w dragach po uszy. Jest tak przesiąknięty narkotykami, że aż te narkotyki słychać, tak się wdzierają w muzę. Rzecz jest kompletnie odjechana, nieokiełznana i wciąga bez reszty. Płyta nagrana dość kiepsko, ale dzięki temu słychać, że to nie przelewki. Na razie słucham debiutu, ale drugi album już czeka. He, będę miał na parę dni zanim się nasycę do reszty. A wtedy może napiszę o innej płycie z kręgu muzyki psychodelicznej, tylko trochę lżejszej. Zobaczymy. A o Red Krayola już raczej nie napiszę, bo coś czuję, że mało kto chciałby czytać. A co dopiero posłuchać. No ale może, może...
 
można przesłuchać dłużej niż dwie minuty. Z tego naprawdę wyłania się niezły song...
 
dawrweszte
O mnie dawrweszte

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura