Donald J. Trump
W 2009 roku dostałem publikację
Napisałem wtedy krótką opinię:
POLAKA - Europejczyka w "Przedsiębiorczości" Michaela E. Gordona może "razić" przesadne amerykańskie "pranie mózgu" indoktrynujące do PRACY NA SWOIM. Polecam tę książkę bo warto się informować i uczyć z różnych podręczników.
U autora - SZCZEREGO CHŁOPA podoba mi się duma z napisania tego eleganckiego bryku:
"[...] Zadałem sobie pytanie: jakie jedno marzenie może być teraz zrealizowane? Odpowiedzią okazała się... chęć napisania tej książki. Wyobraź sobie (czytelniku - Andrzej Budzyk) potęgę zaangażowania w realizację mojego kluczowego celu. Kiedy tylko nabrałem pewności, otworzyły się przede mną drzwi. Moja energia poszybowała w górę, umysł zaczął pracować na najwyższych obrotach, pojawiły się twórcze pomysły. Wszystko nabierało sensu. W ciągu dwu godzin przygotowałem spis treści, mój pokój przeobraził się w pobojowisko, a ja zacząłem gromadzić stosy materiałów naukowych, odpowiadających poszczególnym punktom spisu treści. Następnie poszedłem do biblioteki, aby przyjrzeć się konkurencji, znaleźć nie wykorzystaną niszę na rynku i móc określić miejsce mojej przyszłej książki. Stworzyłem zestaw pytań i potrzebnych środków. Kim jest mój odbiorca? Jakiego rodzaju pomocy będę potrzebował? Kiedy mogę wydać książkę? Przygotowałem plan działania i zapisałem go na diagramie Gantta, który przykleiłem na ścianie, tuż ponad moim komputerem."
Taką żarliwość opisu poznałem przed laty kartkując, przypadkiem znalezione, na starym strychu rozpadające się w ręku metodyki przedwojennej przedsiębiorczości:
"[...] Jeżeli masz wykaz tego, co trzeba zrobić w określonych okolicznościach, jeżeli twój terminarz jest tak przejrzysty, że wystarczy jedno spojrzenia, ażebyś wiedział, co masz robić, będziesz panem okoliczności i swojego czasu... (E. Dimnet - "Sztuka myślenia".). Ucieszyłem się, że "za oceanem" ciągle się tak opisuje "amerykański sen".
Teraz kiedy Donald Trump ma pewność,
że z pulą 1239 delegatów
ma pewną delegację Republikanów
w wyścigu do Białego Domu...
źródło: http://hosted.ap.org/dynamic/stories/U/US_GOP_2016_TRUMP?SITE=AP&SECTION=HOME&TEMPLATE=DEFAULT
... Ponownie przywołuję wprowadzenie
do serii "starej" publikacji
UNIWERSYTETU Donalda Trumpa:
"Ludzie często pytają mnie, co stanowi tajemnicę sukcesu.
Odpowiedź jest prosta: obranie celu, ciężka praca
i wytrwałość. Zdarzało się, że w moim życiu zadziałał przypadek,
ale łut szczęścia to nie wszystko. Musisz mieć zmysł
do interesów - i nie chodzi o dyplom najlepszych uczelni,
ale o chęć i dyscyplinę potrzebną w procesie samokształcenia.
Utworzyłem Uniwersytet Donalda Trumpa, aby wyposażyć
ludzi biznesu w umiejętności niezbędne do osiągnięcia
trwałego sukcesu...".
"Gwarantuję,
że po jakimś czasie pojawią się pieniądze.".
Radzę przeczytać,
ale by zaspokoić ciekawość
bo gwarancje to tylko AMERYKAŃSKI SEN
w nowym opakowaniu. - Niesforne Dziecię Gutenberga.
Komentarze