zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.panoramio.com/photo/75447708
"Język Warszawy: [...] Można napisać studium
o terrorze niemieckim w Polsce i o źródłach polskiej odporności, ale tyle niemal, co tom studiów, mówi fakt, że narzędzie śmierci w rękach niemieckich, pistolet automatyczny, ochrzczony został tak popularną w Warszawie lekceważącą nazwą ROZPYLACZA.".
zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.antykwariat-bazar.pl/katalog/historia/211/w
zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.info-pc.home.pl/whatfor/baza/biog_godlewski.htm
"[...] Pierwsze wydanie Słownika Lindego u samego progu wieku XIX ukazało się w Warszawie. A u progu wieku XX poczęły się ukazywać pierwsze tomy największego ze słowników języka polskiego, pod redakcją Karłowicza, Kryńskiego, Niedźwidzkiego - słownik, do którego, nawiasem mówiac materiały uzupełniajace, obejmujace wiek XX, sploneły w sierpniu r. 1944. W Warszawie uczył Kryński, wytrwały i zasłużony obrońca i krzewiciel poprawnosci językowej; w Warszawie ostatnie dziesięciolecie swego życia pracował Baudouin de Couretenay, autor powiedzenia, że człowiek ma nie tylko prawo, ale i obowiązek doskonalenia swoich narzędzi społecznych, powiedzenia, które moze i powinno być hasłem wszelkiej oświeconej pracy nad językiem; w Warszawie pracował nad poprawną wymową fonetyk Benni, tu działał szober, autor słownika ortoepicznego i gramatyk języka polskiego, redaktor Prac Filologicznych, współredaktor poswieconego zagadnieniom poprawności i kultury języka Poradnika Językowego.
- Niesforne Dziecię Gutenberga.
Komentarze