POLFIC POLFIC
799
BLOG

Ekonomiści won

POLFIC POLFIC Rozmaitości Obserwuj notkę 15

Witam,

Wczoraj oglądałem wypowiedź jakiegoś przedstawiciela pracodawców, który stwierdził, że nie chce dopłacać do kopalń ze swoich podatków. Oczywiście prawda jest inna - w przypadku likwidacji kopalń będzie dopłacał znacznie więcej tyle, że nie do kopalń ale do budżetu. Matematyki się nie da oszukać. Zastanowiłem się chwilę dlaczego nie potrafią szerzej spojrzeć na problem, tylko myślą takimi idiotycznymi kalkami wbitymi w głowy.

Przypomniał mi się rok 1986, właśnie kończyłem liceum. Większość wtedy była abmitna, ci dobrzy z mat-fiz wybierali na studia Politechniki, ci z biol-chem szli na medycynę. Tylko największe nieuki, obiboki i lawiranci szli na ekonomię. Łatwo się było dostać i studia niezbyt ciężkie.

Nastąpiły zmiany 1989, okazali się, że ci nieudacznicy wygrali los na loterii, nagle wzrosło zapotrzebowanie w firmach na ekonomistów. I owe nieuki i nieroby wymyślili to z czym borykamy się do tej pory. Porozsiadali się po ministerstwach i urzędach. Co gorsza uczą następców i społeczeństwo takiego nie-myślenia logicznego i rządzą Polską.

Pamietam swoją pierwszą pracę. Ekonomiści wymyślili samorozliczanie się działów firmy. Pamiętam negocjacje mojego działu eksportu z działem sprzętu w tej samej firmie. Każdy z nas chciał dostac premię za wyniki. Po negocjacjach okazało się, że działowi eksportu bardziej "opłaca się" wynajem dźwigów w Niemczech zamiast swojego własnego. No i na budowie pracował sprzęt obcy a firmowy stał i niszczal. Czy działowi eksportu się to opłacało? No tak: wynik, premie. Czy firmie jako całości się opłacało - no nie!

Rządził wtedy pan Lewandowski i jego kolesie. Po latach wraca jak zły sen i znowu to samo. Czy państwowym elektrowniom opłaca się sprowadzać rosyjski węgiel? Tak, bo wyniki, premie. Czy Państwu się to opłaca? Oczywiście nie !!!

Njagorsze, że tłumaczenie owym zarażonym nie-myśleniem oczywistości przypomina mi czasy gdy dawałem korki z matematyki. Po paru lekcjach pytam panienkę "Co to jest sinus?" Odpowiedź owszem pada, wykute na blachę "Sinus to stosunek przyprostokątnej przeciwległej do ...." Odpowiedź prawidłowa. Rysuję trójkąt prostokątny, pokaż mi palcem co to jest sinus. Odpowiedź "Eeeeee". O tyle się zmieniło, że odpowiedź jest inna: "PiS jest zły".

Acha byłbym zapomniał: Moja pierwsza firma popadła w cięzkie kłopoty, nic dziwnego. Poszła pod młotek. Czy z Polską będzie to samo?

Pozdrawiam

POLFIC
O mnie POLFIC

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości