Szamanka Szamanka
1306
BLOG

Gender. Moda czy ideologia demonów?

Szamanka Szamanka Społeczeństwo Obserwuj notkę 117

 

Firma zażądała od pracownika  wypełnienia ankiety osobowej, w której pytanie nr 99 brzmiało:

Płeć:

Kobieta . Mężczyzna. ( podkreśl).

Pytanie nr 100.

Urodzon-a,-y  jako:

Kobieta. Mężczyzna.( podkreśl)

Nowy szef dostosował się do ideologii gender.

Polskie "ministry" używają już oficjalnie nazwy genderyzm; brzmi naukowo i   ma udawać termin zatwierdzony  w nauce  i socjologii.

I udaje. Także w Polsce.

1.      kwietnia 2005 roku kardynał Józef Ratzinger prorokował:

 „wkrótce nadejdzie czas, że nie będzie nam wolno twierdzić, iż homoseksualność  stanowi w życiu człowieka obiektywny nieład, jak uczy kościół katolicki”

Kiedy zimą 2012 – 2013 około milion Francuzów protestowało w socjalistycznej Francji przeciwko legalizacji  małżeństw homoseksualnych, policja aresztowała tych, którzy ubrani byli w T- Shirty z nadrukiem. Koszulki zarekwirowano, a ich właściciele mieli odpowiadać przed sądem.

Co przedstawiały te koszulki?

Mamę, tatę i dwoje dzieci. Tradycyjną rodzinę.

W czyim interesie leży zniszczenie dotychczasowego modelu rodziny, komu zależy na  nihilizacji różnic między kobietą i mężczyzną?

 Tu nie chodzi o feministyczne hasło „Równe prawa i jednakowe zarobki dla kobiet i mężczyzn”.

Ono jest słuszne i wymaga poparcia ze strony władzy.

Cel jest wyraźnie już formułowany: związek mężczyzny i kobiety jako wyłącznie prawnie uznawane małżeństwo należy uznać za archaizm i przeżytek, zaś każdy związek partnerski powinien być przez prawo uznany za legalny i traktowany na równo z małżeństwem tradycyjnym.

Gender = płeć socjalna

Użycie pojęcia „gender” zamiast „płeć” pochodzi z Nowej Zelandii. Psycholog John Money próbował w USA  od 1950 roku udowodnić, że to nie biologia, a jedynie wychowanie kształtuje role poszczególnych płci.

Angielski „sex” oznacza „płeć”

Czyli biologiczną właściwość, cechę, z jaką człowiek się urodził.

„Gender” oznacza płeć „socjalną”, czyli nie tę, którą ustanowiła natura, ale tę, którą człowieczy nawyk, przyzwyczajenie, pociąg płciowy, fizyczne skłonność wyznaczą.

Ideologia gender jest bowiem przekonana, że między kobietą i mężczyzną nie ma zasadniczych różnic, a podział ludzkości na dwie płci to „wynalazek” patriarchalnych form życia społecznego. To one ustaliły, jaką rolę mają do spełnienia biologiczne płci i jak powinny się one zachowywać.*

Za taką wykładnią stoi filozof ( „filozofin”?, Sowińcu, jak Ci się podoba?) Simone do Beauwoir i jej twierdzenie z roku 1947:

„Nie rodzimy się kobietami, jesteśmy nimi czynione”.

Naturalne różnice osobowości i wrodzone instynkty w zachowaniu nie są, w oczach genderystów i genderystek,  uzależnione od cech biologicznych , a jedynie uzasadnione kulturowo i uwarunkowane wychowaniem.

Mężczyzna i kobieta nie są także istotami nawzajem siebie pociągającymi.

To raczej każdy człowiek niezależnie od płci biologicznej, posiada osobistą orientację seksualną, która jest albo heteroseksualna, albo homoseksualna, biseksualna, transseksualna lub interseksualna( brak jednoznacznych cech męskich lub żeńskich).

Stąd angielski skrót LGTB – Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender.

 Genderyści nie uznają więc zachwiania, zakłocenia tożsamości płciowej, ponieważ głoszą powszechną równość każdej orientacji seksualnej i jako takie, musi istnieć powszechna akceptacja na jej wyżycie się.

Tym samym stawiają pod znakiem zapytania naturalne  prawa, według których związek mężczyzny i kobiety prowadzić ma do prokreacji i posiadania  dzieci.

Gender – Mainstreaming

Pojęcie to pojawia się po raz pierwszy w roku 1985 na 3.Konferencji Kobiet ONZ w Nairobi. 10 lat później dyskusja w Pekinie poszerza temat i jego zakres, a w 1997 Unia Europejska W Układzie Amsterdamskim  zaleca Gender – Mainstreaming jak zadanie wiążące dla wszystkich krajów członkowskich. Rok później wychodzą konkretne wytyczne dotyczące wprowadzenia ideologii gender w życie.

Podstawowym hasłem środowisk gender jest takie prowadzenie propagandy, by myślenie gender przeniknęło do szerokich mas społeczeństwa. Jak się okazuje, polityka i nauka odpowiedziała pozytywnie na starania genderystów . Na wielu uniwersytetach powstały Centra Kompetencyjne i Badawcze ds. Gender.

Tam formułuje się nowe pojęcia mające zastąpić tradycyjne nazewnictwo. Np. pojęcia „róznorodność płciowa”, czyli coć, co istniej obok płci męskiej i płci żeńskiej.

Naukowcy pracują nad tym, by każda orientacja seksualna, ( pedofilia jest na razie przedmiotem dyskusji, ale z opcją na akceptację), została społecznie zaakceptowana i uznana za normalną, równowartościową i równoprawną z tradycyjną, czyli heteroseksualną.

Brak akceptacji i nazywanie genderowych nastawień odchyleniami od norm, nazwano homofobią i jako takie nietolerancją mniejszości, a to ma wymiar prawny i, uznane za dyskryminację, jest karane.

 Na początku roku 2014 kardynał hiszpański, Fernando Sebastian został w swym kraju oskarżony o homofobię.  Nazwał bowiem związek homoseksualny „miłością deficytową”, ponieważ nie jest w stanie w sposób naturalny stworzyć potomstwa.

Inne nowe pojęcia, to „sprawiedliwość płciowa” – równość wszelkich seksualnych orientacji, czy „identyfikacja płciowa” – subiektywne poczucie przynależności do płci socjalnej ( do „gender”).

Absurdy gender

Ekstremalne żądanie niektórych genderystów prowadzą do sytuacji obecnie widzianych jako kontrowersyjne, wręcz absurdalne.

Wychodząc z założenie, że rodzimy się bez „obiektywnie określonej płci”, a przyjmujemy jedynie „kulturowo uwarunkowane role płciowe”, każdy człowiek powinien mieć możliwość osobiście się określić, kim chce się stać w swoim życiu: kobietą mężczyzną, czy obojgiem równocześnie.

Stąd np. irlandzka inicjatywa, by w metryce urodzenie nie było podawanej płci urodzonego dziecka, a jako 16 – letni człowiek ma on prawo do samodzielnego zdecydowania, jaką płeć wybiera ( na razie jeszcze za zgodą rodziców, ale po osiągnięciu pełnoletności sam decyduje). Pominą administracyjne koszty wymiany dokumentów, które muszą zawierać nowe rybryki.

 W Szwajcarii dla podkreślenia  „równości” płci zmieniono nazwy zawierające element rodzajowy (męski lub żeński), by brzmiały „bezpłciowo”:

„Strefa dla pieszego” stała się „strefą spacerową”, a w dokumentach urzędowych zabrakło słów „Ojciec” i „Matka”, a pojawiły się „Rodzic 1” i „Rodzic 2”.

Dodatkowo powstały urzędy i biura zatrudniające kogoś, koga nazwano „ Pełnomocnik ds. Równości” lub „Pełnomocnik ds. Kobiet”.

Liczba takich urzędników w krajach Unii Europejskiej idzie w tysiące. Dysponują prawami, o jakich nie może myśleć nawet tzw. urzędnik personalny. Np. wgląd do wszelkich akt personalnych, informacji o rodzinie i życiu prywatnym pracownika.

Ostatnim absurdem jest dążenie do usunięcie biologii z programu nauczania w szkołach, a zastąpienie jej czymś o nazwie „Fenomeny natury i techniki”, co od roku szkolnego 2015 w Niemczech w Badenii- Wirtembergii jest już pewne. A tam rządzi partia zielonych z socjalistyczną SPD.

Chrześcijański obraz człowieka pochodzi z Księgi Gensis

„Nastepnie Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swój obraz o podbieństwo” ( por. Gen. 1, 26 – 27).

Nie bezpłciowego człowieka, by potem dać mu  wybór. Dwoje różnych ludzi, którzy mieli się uzupełniać i , wypełniając różne  zadania, być jednym.

https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSPPq1Nu9h3tdKyyCSdiPyMoS6i7-6RkocWx7yDndpG5JQ0z08d

 

Rozważanie płci człowieka jako "roli socjalnej", którą każdy dowolnie może wybrać,odpowiada ateistycznemu poglądowi na człowieczeństwo: wykluczenie Boga jako stwórcy, która każdemy z nas jego płeć przyznał, jako dar i zadanie.

Czy kościół zareagował za póżno na zagrożenia, jakie niesie upowszechnienie ideologii gender?

W 2013 roku odbyły się 3 konferencje biskupów.. Niezależnie od siebie, biskupi Portugalii, Słowacji i Polski ostrzegali przed manipulacją osobowością człowieka. W 2014 zrobili to biskupi z północnych Włoch.

A papież Franciszek podczas wizyty austriackich biskupów Ad- limina 2014 w Rzymie nazwał ideologię gender "demoniczną".

Czy fakt, że politycy i media  tak powszechnie propagują ideologię gender, ma służyć odwróceniu uwagi od innych celów ideologicznych?

* Polecam książkę: Gabriele Kuby, Globalna rewolucja seksualna. Niszczenie wolności dla wolności.

PS. Polski tytuł to moje wolne tłumaczenie, ale książka jest na j. polski przetłumaczona.

 

Szamanka
O mnie Szamanka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo