syzyfoptymista syzyfoptymista
382
BLOG

Przystawki Kaczyńskiego czy odgrzewane kotlety Tuska?

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 18

 

Rozumiem, że menu Tuska jest bardzo ograniczone i nie może on liczyć nawet na przystawki, które przypadły w udziale Kaczyńskiemu, zatem nie pozostało mu nic innego, jak rozpocząć konsumpcję odgrzewanych kotletów. Problem w tym, że te kotlety są bardzo stare i z całą pewnością do spożycia się nie nadają, nawet po obróbce termicznej w bardzo wysokiej temperaturze, na którą nieszczęsny premier, nieszczęsnego rządu bardzo liczy. Nietrudno przewidzieć, że skończy się to i tak ciężką niestrawnością, może nawet ciężkim zatruciem, a kto wie, może i sepsą. Jakby nie było, Tusk podejmuje olbrzymie ryzyko, bo to danie może również bardzo zaszkodzić głowie naszego państwa, która być może mając świadomość potencjalnego niebezpieczeństwa poprosi premiera Tuska o zmianę menu. Jakby nie było, za wielkiego wyboru nie mają, szczególnie, że Sowa już ich nie wyżywi i nie napoi.

A sondaże, które mają wpływ na menu Tuska i tak lecą z pieca na łeb.

I jak tu żyć panie Tusk? Ciężko, prawda?

 


Syzyfoptymista

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka