Europa - tzw. Stary Kontynent. Europa - nasz dom. Bez Europy trudno sobie wyobrazić istnienie naszej arcyciekawej Planety. Europa - niegdyś kolebka kultury - kultury grecko-łacińskiej. Spadkobierczyni kultury judeo-chrześcijańskiej. Parafrazując tytuł jednego z niechlubnych programów publicystycznych - warto spytać: CO Z TĄ EUROPĄ?
Na naszych oczach dochodzi do moralno-duchowego zmierzchu Europy i w konsekwencji unicestwienia jej ducha. Ba, nie tylko jej ducha, ale i samej Europy, bowiem nasz Stary Kontynent staje się dosłownie stary - coraz starszy, wymierający; Nie tylko moralnie, ale i demograficznie - w stanie agonii... Podobnie, jak kiedyś Imperium Rzymskie pochłonięte przez bestię konsumpcjonizmu, wojny, niespawiedliwości, a w ostatnich swoich latach totalitaryzmu, chaosu, tchórzostwa i konformizmu, tak dziś Europa przeżarta na wskroś polityczną poprawnością, biurokratyzacją, antywartościami, konsumpcjonizmem i konformizmem oraz szyderstwem i cynizmem wobec religii (przede wszystkim chrześcijańskiej, bowiem nie rozumiejąc Islamu i Judaizmu, Europa się ich lęka) kona, choć nadal się głośno śmieje - i to nawet nie przez łzy, ale z niewiedzy i naiwności.
Lansowana jest nowa religia - religia "życia chwilą obecną" oraz nowa kultura - kultura centrów handlowo-kinowo-dyskotekowych-i-całej-reszty-używek. Wypychają one z obszaru ludzkiej świadomości refleksję o wczoraj i pytania o jutro. Czas płynie w nicość - historia kreśli bezrozumne i przypadkowe kształty współczesnej Europy. Europa dryfuje ku wodospadowi nirwany...
I tak:
- Dlaczego maleje ekonomiczna wydajność Europy? Dlaczego w Niemczech - ekonomicznej lokomotywie UE - dochód w pzeliczeniu na jednego mieszkańca jest taki sam, jak w stanie Arkansas i niewiele większy niż w Zachodniej Virginii USA?
- Dlaczego dla europejskich krajów staje się faktycznie niemożliwe podjemowanie zdecydowanyc decyzji w polityce gospodarczej dotyczacych choćby funduszy emerytalnych i długości tygodnia pracy?
- Dlaczego europejska "chrystofobia" nie tylko szydzi z Kościoła, ale tekże odrzuca tradycję zarówno religijną, jak i świecką, budując ołtarze tzw. tolerancji, która pozbawiona granic niedługo będzie musiała tolerować także nietoloerancję?
- Dlaczego Europa narokotyzuje się biurokratyzacją, zajmując się takimi "ważnymi" problemami, jak ustalenie właściwych porcedur karmienia sardyńskich wieprzy lub właściwym obowodem pomidora?
- Dlaczego Europa tkwi w amoku fałszywego humanitaryzmu zapominając o personaliźmie, bez którego humanitaryzm jest tylko karmieniem śmierdzącego już trupa?
- Dlaczego niektóre regiony Europy wykazują dziwaczne podjeście do śmierci? Dlaczego w 2003r. wielu Francuzów w rekordowo upalne lato wolało wyjechać na wakacje kosztem pozostawienia w domach na śmierć swoich starszych rodziców lub pozostawienia ich w kostnichach, które alarmowały o braku miejsc? Dlaczego w Niemczech nie pojawiają się w prasie nekrologii, nie ma już ceremonii pogrzebowych i nie istnieją świeckie usługi pogrzebowe? Dlaczego temat śmierci jest tematem tabu - skoro śmierć to jedyne pewne wydarzenie w naszym życiu? Dlaczego kult młodości oznacza kult indywidualizmu i egoizmu oraz dominajcję silniejszych nad słąbszymi i niedołężnymi?
- Dlaczego większą wagę przywiązuje się do ochrony zagrożonych gatunków ptaków czy miejsc typu "Dolina Rospudy" niż ochrony sześciomiesięcznego dziecka w stanie prenatalnym? Dlaczego Kontynent, który doświadczył nihilistycznych pomysłów A. Hitlera, naśladuje go i podobnie jak ów nazista legalizuje aborcję oraz eutanazję (choć Hitler poniekąd nie dopiął swego, bowiem w latach 30-tych ub.wieku na eutanazję nie zgodził się ówczesny Parlament Niemiecki; Hitler jednak uprawiał ten proceder w zaciszu śmiercionośnych laboratoriów SS).?
- Dlaczego Europa lekceważy ujemny przyrost naturalny (który dotyczy Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch i także Polski)? Dlaczego wyznawcy Mahometa mają odwagę wołać na europejskich ulicach, że za 20 lat Europa bedzie ich, będzie islamska?
- Dlaczego nikt nie protestuje, kiedy szwedzka firma "Promessa" reklamuje usługi, które mają zastąpić kremację zwłok,a polegają one na produkcji ludzkiego kompostu (zmarły zostaje wrzucony do ciekłego azotu i zamrożony, a następnie rozbity za pomocą fal ultradźwiękowcyh, poddany procesowi liofilizacji i spożytkowany jako użyźniacz)?
- Dlaczego niszczymy własne gniazdo, w którym się urodzilismy? Dlaczego podcinamy gałąź, na której egzystujemy? Dlaczego odcinamy się od korzeni przeszłości i zamykamy sobie drogę ku przyszłości? Dlaczego nienawidzimy Życia?
- Co się dzieje z tym Kontenentem, który wolny od wojen i epidemii kurczy się z prędkością porównywalną do czasów "czarnej śmierci" w XIV wieku?
Aby nie pozostawić po sobie takiej pesymistycznej wizji Europy odwołam się do proroczych przemyśleń Sługi Bożego Jana Pawła II, który niejednokrotnie powtarzał, że już widzi wiosnę Kościoła - już widzi wiosnę Europy. Oby, oby...
Komentarze