Mr. Daddy Cool zmarl dzisiaj w zimnym St. Petersburgu.
Niech mu ziemia lekka bedzie.
Boney M. zdekompletowane.
Spiewal, nie spiewal, spiewal za niego Frank Fahrian, ale tanczyl osobiscie.
Bardzo lubilem i lubie te grupe. Solidna niemiecka robota.
Prosze zauwazyc jezyk polski w koncowce filmiku z Siedlec:
Na dworze zimno...
Komentarze