Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1188
BLOG

Ch…, d… i kamieni kupa. Ale na skalę europejską!

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 31

tekst opublikonay na Blogpublika.com 3 wrzesnia 2014

Ciemny lud w uniesieniu. Murzyniątka śpiewają „sto lat” Ukochanemu Wodzowi, który w zamian za doprowadzenie wioski do ruiny, likwidację pól uprawnych i sprzedaż najzdrowszych na farmę Białego Pana, dostał wreszcie upragniony woreczek paciorków. I lusterko. W dodatku nominowany został na kamerdynera Białych Państwa. Obiecał nawet, że teraz to już się na pewno będzie mył w obliczu takich splendorów. Nigdy wcześniej żaden z mieszkańców wioski takich nie doświadczył, a teraz Ukochany Wódz w imieniu wszystkich mieszkańców wioski będzie miał paciorki, pewnie potrzymać nie da, jeszcze by który zepsuł, ale ma. Tańczmy, radujmy się i śpiewajmy!

 
Szkoda tylko, że wioska bez Wodza przestanie się jawić miejscem ciepłym i pełnym blasku jego majestatu. Bez tego światła, które przez ostatnie lata rozświetlały mroki murzyńskiego barbarzyństwa, jak palec złośliwego malkontenta, bezlitośnie w oczy kłuć będzie smętny widok lepianek w ruinie, pijany szaman, który od dawna, pomimo regularnie pobieranych darów, nie potrafi wyleczyć nawet głupiego kataru, dziurawe wioskowe ścieżki, ostatni spośród tych wojowników, którzy nie uciekli jeszcze na służbę do innych, bogatszych plemion. I smród fekaliów z przydomowych latryn. I puste brzuchy. I wysokie daniny.
 
Na szczęście zostanie pamiątka, na środku wioski, ufundowana przez Ukochanego Wodza. Na cześć jego ponadczasowych osiągnięć. Wielki Ch…, wielka D… (Biały Pan powiedział, że tak będzie bardziej równoupraw.., równopraw… znaczy sprawiedliwiej) i największa z największych Kamieni Kupa. Nawet Biały Pan takiej nie ma. A może nie ma takiej nawet w samej Europie! Ta Wielka Kamieni Kupa to jest nasza Kupa, przez nas zrobiona i to nie jest nasze ostatnie słowo! To znaczy miało nie być, ale bez Wodza to teraz już chyba będzie.
 
Aha, po wodzu zostanie też Banda Wodza. Dzięki ich batom codziennie będziemy sobie przypominali ile dla nas zrobił. Niech żyje Ukochany Wódz! Niech w naszym imieniu ma tyle paciorków ile jest w stanie udźwignąć a lusterko niech mu służy…do czego tam by nie służyło, niech mu służy dobrze! Wodzu, będziemy karmili Twoją Bandę, a jeśli któregoś dnia, wrócisz postaramy się, żebyś znów czuł się jak u siebie!
 
A stronę z koszulkami z moimi rysunkami mozna polubić tutaj:http://cezarykrysztopa.cupsell.pl/:)
 
p.s. niech mi wybaczą czarnoskórzy, tekst w żaden sposób nie ma obrażać nikogo czarnoskórego, to tylko „język elit” (polskojęzycznych)

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka