d e d e
64
BLOG

Wrogowie Demokracji

d e d e Polityka Obserwuj notkę 0

Wrogowie demokracji i liberalizmu mają się w Polsce bardzo dobrze. Występują oczywiście pod etykietką liberałów i obrońców demokracji.

Wbrew pozorom to nie JKM jest największym w Polsce wrogiem demokracji, jego działania nie przynoszą demokracji żadnych szkód. Zupełnie inaczej jest z tymi, którzy demokracji i liberalizmu szczerze nienawidzą, udając, że demokrację i liberalizm kochają.

Podstawowym elementem liberalnej demokracji jest otwarta dyskusja. Politycy dyskutują ze sobą, a wyborcy mogą te dyskusje śledzić aby potem wiedzieć na kogo głosować.

Ale nie w Polsce. W Polsce debata polityczna jest czyms niedobrym, nudnym, złym, obrzydliwym, okropnym. Politycy są głupi, wstrętni, nieciekawi. Sejm jest zły i należy go zniszczyć, zlikwidować, zamknąć.

Dyskusja o pewnych tematach jest niedobra. Pewnych autorytetów nie wolno krytykować. Pewnych tematów sie nie porusza. Jeśli już się poruszy to odpowiednim osobom krwawi serce albo inne organy.

Od wczoraj wiemy już, że tutejsi wrogowie demokracji z dumą ogłaszają, że debaty nie oglądali, bo po co. Że mecz był fajniejszy. Albo spędzili wieczór w ubikacji. Nie przeszkadza im to jednak przekonywać do swoich demokratycznych racji innych. Oni nie muszą słuchać, oni nie muszą analizować, oni nie muszą zdobywać wiedzy, oni wiedzą, z mlekiem matki wyssali wiedzę na temat kandydatów.

Zarówno funkcjonariusze PIS jak i funkcjonariusze PO są zwarci i gotowi do szczekania, żadna debata, żadna dyskusja, żadne argumenty - tylko twarde wspieranie swoich. JKM i komuchy powinni być z Was dumni. Demokracji nikt tu nie kocha.

d e
O mnie d e

.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka