Stary Stary
1095
BLOG

Oczywistość

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 61

Demonstracje kobiet nie wyrażają już tylko braku zgody na obostrzenia prawa aborcyjnego, zamierzonego przez dewotów. Są protestem przeciwko rządom PiS-u. Ów jednak nie piętrzy chyba absurdów tylko z powodu niedostatku rozeznania, a w wyniku prób ponownego wdrożenia “dyktatury proletariatu”, sprawowanej przez jedną osobę w imieniu ludu. Kiedy więc okazało się, że typowo socjalistyczne rozpasanie finansowe, a nade wszystko stypendia demograficzne pochłonęły rezerwy pieniężne, zrezygnowano z Caracali i pospiesznie wyciągnięto Smoleńsk. W wyniku pojawiły się pochopne i niespójne tłumaczenia powodów zerwania przetargu oraz kompromitujące wypowiedzi głosicieli smoleńskiego zamachu. Bo to nie ludzie a ich absurdalne obsesje powodują określone zachowania i propagandę.

Zrozumieli to chyba twórcy stacji Nowa TV, którzy od 9 listopada zaczną nadawać swój program. Zaangażowali dziennikarzy wydalonych z TVP i w porze nadawania Wiadomości będą emitować amerykański kicz, “Modę na sukces”. W ten sposób zaspokoją potrzeby intelektualne niewymagających odbiorców, uwalniając ich od konieczności przebijania się przez gąszcz smoleńskich faktów, czy helikopterowych meandrów. W mydlanych operach bowiem symbolika jest jeszcze bardziej oczywista od najbardziej słusznej propagandy a schematy się nie zmieniają od tysięcy wydań. Więcej, ich twórcy kreują rzeczywistość w sposób przewidywalny dla ludzi pragnących poczucia uczestnictwa w życiu elit. Nade wszystko zaś mydlani scenarzyści sami decydują o przebiegu zdarzeń, co ich sytuację zdecydowanie odróżnia od tej, z którą będą konkurować.  

Nic dziwnego, że władza w rękach ideologów jest nie tylko nieskuteczna, ale i tak bardzo oburza, że cierpliwe zawsze kobiety się jęły protestów. Niezależnie więc od haseł, które legły u podłoża ostatnich demonstracji, teraz mamy do czynienie z efektami gniewu, powodowanego właśnie obrazą inteligencji Polaków, od miesięcy prowokowanych coraz głupszymi wyjaśnieniami, dlaczego czarne nie jest czarne i białe nie jest białe.

Tkwimy więc w politycznym dramacie na miarę greckiej tragedii, zwięźle streszczanej przez współczesne już stwierdzenie, że “nie chcem, ale muszem”?

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka