Stary Stary
1031
BLOG

Filantropi

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 49

Kto pokryje podatki od sieci handlowych, które się wedle jednego z najgorliwszych wyrazicieli PiS-u mają złożyć na dochody budżetu?

Przede wszystkim nabywcy towarów. I to nie moje słowa, ale ministra Szałamachy. To dobrze wedle panaministrowych rozważań, bo ułatwi konkurencję małym sklepikom. Tyle tylko, że ich marża zawiera rentę położenia, która się nie zmieni. Małe sklepiki nadal pozostaną w zainteresowaniu osób pozbawionych samochodu lub przymuszonych nagłą potrzebą zakupu. Dlatego przecież mogą egzystować, mimo żądania od klienta wyższej zapłaty. Kiedy supermarkety się staną droższe, one także podniosą ceny. Mogą oczywiście powiększyć obroty, ale to wymaga dodatkowego wysiłku, a tylko ktoś bardzo nierozgarnięty odrzuci okazję do powiększenia zarobku bez natężania umysłu i mięśni.

Jest i dodatkowa okazja. Sklepy zażądają rabatu od dostawców. Mają przecież niezły pretekst. Ruch SA, największy u nas sprzedawca prasy, papierosów, biletów, czy artykułów przemysłowych pierwszej potrzeby wręcz zapowiada takie posunięcie. I nie ma w tym nic dziwnego. Podatki są zawsze przerzucane na konsumentów lub dostawców. To elementarz ekonomii.

Tak więc wszyscy zapłacimy za PiS-owską “dobrą zmianę”, ale niektórzy zyskają. Przede wszystkim dotyczy to właścicieli osiedlowych sklepików, którzy jakimś cudem skupiają na sobie sympatię władzy. Potem może beneficjanci programu stypendiów demograficznych. Plakat promujący PiS-owski sukces głosi, że mali stypendyści nareszcie będą mieli leki, wykształcenie i takie inne dobra, których im przedtem skąpili rodzice. Jak się do tego jeszcze doliczy wynagrodzenie za pozowanie do propagandowej agitki, żyć nie umierać.

Podobno wyświadczone dobro wraca do dobrodzieja. Czyli sponsora sklepikarskiego boomu. Ciekawe, czy także darczyńscy nieświadomego. Może w formie jakiegoś dodatkowego piwka w osiedlowym sklepiku? Oczywiście po kosztach, nie darmo.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka