Cleofas Cleofas
1027
BLOG

Bezpieczeństwo Polski w rękach Szwejków

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 20

W Święto Wojska Polskiego należy sobie uświadomić, w jakim miejscu jest bezpieczeństwo Polski. Na jesieni możliwe, że będziemy mieli 200-300-400 km od polskich granic gorący konflikt, wojnę, który może dosięgnąć nas nie tylko dyplomatycznie, ale odłamkami hybrydowych działań.

A u władzy mamy partię, która zarządza naszym bezpieczeństwem, jak stadniną koni arabskich w Janowie Podlaskim, a może jeszcze gorzej.

Antoni Macierewicz jest tak wiarygodny dla naszych sojuszników zachodnich, a szczególnie dla najważniejszego gwaranta, USA, jak wojak Szwejk dla Franza Josefa.

Macierewicz, jak i pozostali członkowie rządu, zrobili wiele, aby pogorszyć relacje z naszymi sojusznikami. Wystarczy wspomnieć szwejowski najazd na instytucję NATO niedawno temu, bo w grudniu ubiegłego roku. Czy zmiany w dowództwie, które PiS tak robi, iż swoimi generałami szybkiego awansu zastępuje fachowców, znowu identycznie jak w Janowie Podl.

Z krajami Unii Europejskiej nikt nie potrafi rozmawiać, Bo przecież nie Witold Waszczykowski, który jest dobry przed mikrofonem w polskich mediach, aby pogaworzyć o wegetarianach i cyklistach. A Andrzej Duda może znowu pojechać do Kanady, aby zapolować na wspólne zdjęcie z premierem Justinem Trudeau.

Szczyt NATO w Warszawie to zasługa poprzedników. Ale i tak odbył się nie bez zgrzytów. Stajemy się coraz bardziej zmarginalizowani i niechciani, jako partnerzy zarówno w UE i tak oceniani przez USA.

Duda pociesznie powiedział sobie na uroczystościach o wspólnocie z 1920 roku, o której ten złamany człowiek bez charakteru i mozliwości osobowościowych może sobie pomarzyć: "Szli razem – ludzie o różnych poglądach, którzy na co dzień może się spierali, złączeni jedną myślą. Chłopi, inteligenci, studenci, milion żołnierzy – wszyscy!"

Nawet "własnymi słowami" nawiązał do kaczystowskiego sortu: "obywateli pierwszej kategorii". Panie Duda, który chciałbyś być prezydentem, na pewno nie ma w PiS ludzi kreatywnych, twórczych, z możliwościami. To wszystko poza skansenem PiS. I to dosłownie w każdej dziedzinie.

Polska już jest zmarginalizowana, a nie zanosi się, aby ta tendencja miała być zatrzymana. Macierewicz może sobie pogadać o 3 proc. PKB wydatków na obronę.

Ten minister, przed którym trzeba się bronić, a nie minister obrony, jest zdolny narzucać tylko tzw. apele smoleńskie. Tyle jego groteski funeralnej. Na razie nasze bezpieczeństwo jest w rękach Szwejków, patriotycznych szwejów.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka