GenesisX GenesisX
356
BLOG

Największe wyborcze łgarstwo ( jak dotąd )

GenesisX GenesisX Polityka Obserwuj notkę 20

Można było, głosując 25.10, po PiSie spodziewać się wielu rzeczy.

Przejęcia prokuratury, choć już nie zlikwidowania niezawisłości prokuratorów i np. całkowitej bezkarności dla Ziobry, gdy ponownie oskarży jakiegoś transplantologa, publicznie, że nikt nigdy przez tego pana pozbawiony życia nie będzie.

Walki z sądami, choć z pewnością nie prób sparaliżowania i nagonki na TK, bo przecież z najwyższym szacunkiem wypowiadał się o nim śp. Pan Prezydent. Nie tego, że jego bratu nie wystarczy wymiana 9 sędziów w czasie jednej tylko kadencji pisowskiego Sejmu.

Spodziewane było zajumanie urzędów, choć z pewnością nie drogą likwidacji konkursów. Nikt się bowiem nie spodziewał, że PiS będzie w ten właśnie sposób walczył z podnoszoną przez niego, w czasie kampanii wyborczej, hipokryzją rządu PO-PSL, przy ich stosowaniu!?

Oczekiwaliśmy pogorszenia stosunków z Unią, choć nie tego, że już w drugim miesiącu urzędowania, premier naszego rządu będzie się tłumaczyła na brukselskim dywaniku, a KE rozpocznie bezprecedensowe postępowanie sprawdzające przestrzeganie praworządności w Polsce!

PiS, przecież niezwykle czuły na punkcie zakładanych wcześniej podsłuchów, nie był przed wyborami nawet podejrzewany o to, że uprawnienia do inwigilacji znakomicie zwiększy, czyniąc kontrolę sądową jeszcze bardziej fasadową.

Rodzice 6-latków mieli mieć pełną swobodę kierowania swoich pociech do szkół, tymczasem tylko zamienili się miejscami z rodzicami 7-latków, o których praw zabieraniu PiS, głośno, przed 26.10 gardłował.

Naród przed 25.10 oczekiwał wprowadzenia z marszu 500+, czym był mamiony przez Szydłę teczkowym pokazem, a przez Pana Prezydenta żądaniem ( blefem, jak się teraz okazuje ) jeszcze latem 2015 wprowadzenia 500+ przez Kopacz!?

PiS oszukał też w ramach samego tego ultrasocjalu, bo choć jeszcze przed wyborami, czujnie zmienił zasadę, że nie na każde dziecko, to z pewnością nikt się nie mógł spodziewać, że niczego nie dostaną samotne matki z jednym dzieckiem pracujące na NAJNIŻSZYCH wynagrodzeniach!?

Mianowanie Macierewicza na szefa MON nie było już takim zaskoczeniem, bo bardziej kumaci mogli założyć, ze przedwyborcza kandydatura Gowina to czysta podpucha, ja schowanie Antoniego i Prezesa w szafie.

Można było się też spodziewać, co najmniej, przesunięcia obniżenia wieku emerytalnego, pomocy dla frankowiczów, podniesienia kwoty wolnej czy obniżenia CIT dla małych firm, choć wiecznie wymachiwana teczka Szydły sugerowała pilne ich wprowadzenie, a była dodatkowo wspierana autorytetem Pana Prezydenta. I co z tego, że Andrzej Duda stracił go teraz? W kampanii robił za świętego, kryształowego i niezłomnego!

Można było też nie dawać wiary zapewnieniom partii Kaczyńskiego, że wyborcy nie odczują wprowadzenia podatku bankowego czy od hipermarketów.

I tu dochodzimy do tytułowej kwestii. Bo z pewnością nikt się nie spodziewał, że PiS wyroluje dziesiątki tysięcy POLSKICH właścicieli mniejszych sklepów, nie mających nawet 400 tys. obrotu miesięcznego, tylko dlatego, że są franczyzobiorcami. Mamił ich, że tylko wielcy, zagraniczni dostaną po łapach, gdy tymczasem notowania Biedronki na giełdzie w Lizbonie poszły 6% w górę natychmiast po ukazaniu się projektu ustawy!?

Oszustwo uwidacznia się już przy zmianie określenia dla tego podatku. Z nośnego hasła wyborczego - „od hipermarketów” do całkiem inaczej brzmiącego dla Polaków „sklepowego”!

Te wszystkie łgarstwa wybiorcze, na czele z tym największym, jak do tej pory, wyraźnie ukazują taktykę PiSu na najbliższe 2 lata.

Ta taktyka to dokonanie antydemokratycznych zmian ustrojowych, przekupując rownoczesnie Polaków ich własnymi pieniędzmi i to tak by tego zanadto nie poczuli i by zanadto gospodarki nie zepsuć, bo wtedy poczują. A jak już poczują to struktury państwa , w tym 3-ciej i 4-tej władzy, zostaną tak opanowane, że z tym „poczuciem” Polacy zdjęcie będą mogli sobie tylko zrobić, bo nad Wisłą zaistnieje Białoruś, a w najlepszym przypadku mizernie rozwijające się Węgry.
Tak więc o ucieczce z jakiejś tam pułapki średniego rozwoju możemy spokojnie zapomnieć, chyba, że w kierunku pułapki rozwoju mniejszego. O jakimś tam wzroście innowacyjności tym bardziej. I to już jest klasyczne wyborcze oszustwo!

Dlaczego o tym piszę?

Wiele lat PiS domagał się dymisji rządu Tuska za złamanie tylko jednej, jedynej z jego obietnic wyborczych, jaką było niepodnoszenie wieku emerytalnego.

No wiec czego partia Kaczyńskiego winna od siebie wymagać za złamanie WIELU obietnic i oszukanie Polaków?

Za to największe w historii III RP łgarstwo wyborcze?

GenesisX
O mnie GenesisX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka