Pojawił się w dziale nauka nowy głosiciel prawd objawionych. Każdy taki typ daje się poznać po tym, że zaczyna swoje rozważania od negacji, nie dając w zamian nic nowego.
Można byłoby machnąć ręką i iść dalej wytyczonym szlakiem, ale takiej okazji nie mógł przepuścić eine, król stada małp "amatorów-pasjonatów", który dał kolejny popis inkwizyckiej czujności, stając na straży "boskości" STW Einsteina.
Pisze o tym aktualnie w swojej notce "Oddalenie, jako przybliżenie" tak:
#Szczególna teoria względności Einsteina ma strukturę formalną zamkniętą, jest spójna logicznie i nikt w tej strukturze nie prowadzi badań formalnych.Jej szczegółówe hipotezy wynikające dedukcyjnie z jej formalizmu są potwierdzone doświadczalnie,oraz mamy ogromne korzyści z ich zastosowań technologicznych. Przymiotnik "kontrowersyjna" w odniesieniu do tej teorii jest fałszem.Gdyby jej aksjomaty zostały doświadczalnie zfalsyfikowane ,to wtedy byłby nielichy kłopot : mielibyśmy potwierdzone doświadczalnie zjawiska dylatacji czasu, skrócenia Lorentza- Fitzgeralda ,relatywistycznego pędu,relatywistycznej masy i siły, a nie byłoby modelu teoretycznego wyjaśniającego te fenomeny.#
Aż mnie zatkało. Tyle tego formalizmu nie wypluł z siebie eine nigdy. Pisał wcześniej o STW, ale jakimś w miarę ludzkim językiem, bez zasłaniania się rudymentaryzmami i strukturami formalnymi, chociaż trzeba mu oddać, że dochodził do tej samej konkluzji o falsyfikacji aksjomatów tego dzikiego, abstrakcyjnego tworu Einsteina.
Przypomnijmy sobie, jak o tym samym pisał eine 7 lat temu:
#Od momentu narodzin Szczególnej Teorii Względności (STW) Alberta Einsteina, to jest od momentu opublikowania w niemieckich Rocznikach Fizyki pracy zatytułowanej :“ O elektrodynamice ciał będących w ruchu” ([1] Albert Einstein, Zur Elektrodynamik bewegter Körper, Annalen der Physik,17/1905, S. 891–921).,bez przerwy do dzisiaj, co rusz ktoś ogłasza, że STW jest błędna, że nieprawdziwe są jej podstawowe aksjomaty i twierdzenia (prawa, wzory).#
http://autodafe.salon24.pl/65034,wielokrotne-pogrzeby-teorii-wzglednosci,2
+++++++++++++++
#W szczególnej teorii względności (STW) najczęściej kwestionowany jest aksjomat o maksymalnej prędkości rozchodzenia się oddziaływań fizycznych równej prędkości światła(fal elektromagnetycznych) w próżni.Właśnie ten aksjomat zakwestionował Pan waldemar _m, o czym nie omieszkał on zawiadomić na swym blogu otwartym niedawno na salonie 24 [4]#
++++++++++++++
W nauce przyrodniczej jaką jest fizyka, każdy może ogłaszać co chce ,byleby tylko dał dowód prawdziwości tego, co głosi. Dowód teoretyczny, spójny ze strukturą pojęciową fizyki, no i przede wszystkim-dowód empiryczny, eksperymentalny.Gdyby się komukolwiek powiódł ów atak w ten właśnie punkt teorii ( c ,jako maksymalna wartość prędkości oddziaływań fizycznych) , to spójność logiczna i formalna STW runęłaby w gruzy kompletne i to w gorszym stylu, niż zawalenie się domku z kart.
Widać, że eine doskonali z roku na rok swoje rzemiosło pisania o "teoriach" Einsteina tak, żeby z jego słów nic nie wynikało, ale jednocześnie, żeby jego interlokutor nie znalazł kontrargumentów na jego strukturalnie formalny, redumentarny bełkot.
7 lat dzieli te dwie wypowiedzi eine, a więc i siedem lat będzie dzielić moje komentarze dotyczące tych dwóch wypowiedzi, a mimo tego zauważycie pewną symetrię – i ja i eine dwa ryzy doszliśmy do takich samych wniosków:
On dwa razy kłamie, że nikt nie sfalsyfikować aksjomatu STW, a ja dwa razy twierdzę, że on jest bezczelnym kłamcą, otoczonym stadem małp kryjących się pod nickami (podaję przykładowo) unukalhai i deda.
Nigdy nie byłem gołosłowny, więc i tym razem przeprowadzę dowód na słuszność moich twierdzeń
