Edyta Franczuk Edyta Franczuk
1042
BLOG

Dlaczego nas ogłupiają?

Edyta Franczuk Edyta Franczuk Społeczeństwo Obserwuj notkę 15

Poświęciłam się, choć było to bardzo trudne, jednak jak postanowiłam tak zrobiłam. Przez parę dni śledziłam reklamy jakie puszczane są w naszych mediach i tych prywatnych i tych państwowych.
Reklama to obecnie istotna część programu telewizyjnego, średni czas emisji na dobę jest coraz dłuższy.
Wielu z nas nie zastanawia się nad rolą jaka reklama spełnia w naszym życiu, w jaki sposób nas programuje abyśmy zapamiętali, zaakceptowali i z czasem zakupili oferowany produkt. Jest wiele odmian reklam od tych z gatunku bardziej inteligentnych, poprzez reklamy informujące, "rozkazujące", w końcu do tych "natrętnych", które jak słynna reklama z okresu Świąt Bożego Narodzenia wciskają w nasze uszy coś czego nie chcemy i co wcale nam się nie podoba.
Zrobiłam krótką analizę tematyki reklam jakie pojawiają się u nadawców i tutaj zaskoczenie, ponieważ wyniki były wręcz zadziwiające.
Otóż gdyby kierować się tym co polecane jest w mediach poprzez reklamę wyniknie jedno, nasze społeczeństwo to zbiór impotentów z "korzennymi" problemami, popuszczających obywateli z ciągłymi problemami z wątrobą, bądź żołądkiem. Zbiór ślepych, starszych osób potrzebujących emerytur pod zastaw mieszkania, z naiwnym ubezpieczeniem na życie dziennie za 1 zł. Bezzębnych ludzi potrzebujących na stałe przeróżnych suplementów diety, których kaloryczność, gdyby zdecydować się na wszystkie dziennie, przekroczyłaby miesięczne normy spożywania normalnych produktów. Ale i na to rada jest, jeśli się głębiej wgryziemy w środki odchudzające i te przeciwbólowe.
A na koniec mających problemy ze spaniem, ale specyficznym, ponieważ "wampira pije i pije". 
Poziom reklam jakie się pojawiają w mediach obraża przeciętnego odbiorcę, któremu i tak w jednym bloku proponowane jest 5 przeróżnych proszków do prania z uzupełnieniem past do zębów w mało inteligentnej oprawie. I bądź mądry co wybrać. 
Cała branża reklamowa w swojej ofercie niestety sięgnęła bliskości tego po czym chodzimy.
Przecież reklama to swego rodzaju sztuka, tak jak i produkt, który ma ona przybliżyć potencjalnemu klientowi. Oczywiście pomijam oferty leków, niebieskich tabletek, podpasek i innych dodatków do diety, co sztuka nigdy nie było i nie będzie.
Pamiętam pierwsze reklamy w telewizji robione przy małym doświadczeniu, które powstawały na wzór zachodni.
Teraz jednak to doświadczenie i wiedza powinny być widoczne w krótkich filmikach, które mają nabywcę do czegoś przekonać. Nie przekonują, wręcz przeciwnie, a producent niejednokrotnie się ośmiesza.
Ostatnie ciekawe i mające sporo wspólnego z intelektem jakie widziałam, to reklamy jednej z marek piwa i jednej z sieci polskich marketów.
Tylko dwa wyjątki na masę jaka jesteśmy zarzucani i tak naprawdę nikt tego nie ogląda, bo głos jest wyciszany, bądź program zmieniany.
Szkoda...bo kiedyś reklama była sztuką, dzisiaj delikatnie to ujmując spowszedniała...a my jako konsumenci traktowani jesteśmy jako półinteligenci...

Empatia to mój przyjaciel i wróg, przynosi radość, uśmiech i rozczarowanie, ciepło i chłód.... Moje wiersze to mój świat ofiarowany czytelnikom w moich tomikach poezji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo