niziołek z Mordoru niziołek z Mordoru
530
BLOG

Koptowie

niziołek z Mordoru niziołek z Mordoru Polityka Obserwuj notkę 4

Zaułki Kairu. Labirynt trudny do ogarnięcia. Nie zaglądają tu oczy kamer czy wścibscy dziennikarze śledczy. Pachnie skromnością, jeśli takowa ma zapach. Natrafia się na śniade twarze, pełne spokoju i nadziei. Koptowie. Dumna chrześcijańska mniejszość od setek lat żyjąca wśród muzułmanów Egiptu. Boutros-Ghali, sekretarz generalny ONZ w latach 90-tych jest egipskim Koptem.

Chrześcijaństwo, o którym mało wiemy. Egzotyka strojów, rytu liturgii. Parafia jako autentyczna wspólnota, tętniąca życiem, ludzie będący ze sobą. Brakuje słów, by opisać te ulotne wrażenia sprzed lat. Bracia w wierze, kościół aleksandryjski, chlubiący się świętym Markiem jako założycielem. Chrześcijaństwo bez Grecji w tle, spadkobiercy dziedzictwa czasów faraonów, od dwu tysięcy lat wierni nadziei, jaką zostawił im Jezus.

Wyjaśniaczy świata macie do dyspozycji w nadmiarze. Ich nieustanna ględźba wokół, gdzie się nie obrócić. Mógłbym pójść w tę samą stronę, napisać rozprawkę o Koptach w islamskim Egipcie, o ich przygodach z państwem Nasera. Mógłbym straszyć islamem, uderzyć w tony w jakie bije ktoś, kto wychylił głowę z polskiego zaścianka i spędził trochę czasu wśród muzułmanów.

Zamykam oczy i znów jestem w zaułkach Kairu. Słyszę tamte dziecięce głosy, beztroskie. Teraz to już dorośli ludzie, może jeden z nich – wtedy ganiających berbeci – założył rodzinę, miał kłopoty ze znalezieniem pracy, zdecydował się na wyjazd do sąsiedniej Libii, by utrzymać bliskich. Nie walczył z nikim, szukał swojej szansy. Co znalazł? Swój ostatni dzień na ziemi: Stanął na plaży, pod czarną flagą, w pomarańczowym kombinezonie, by stracić życie na oczach kamer. Stał się żertwą ofiarną. jego konanie elementem propagandy terroru.

Nikt nie poszedł ulicami w marszu oburzenia po tej zbrodni. Kopt nie jest Europejczykiem, nie rysuje karykatur, należy do kłębowiska trzeciego świata. Rzeczowe oceny w CNN czy BBC, że tzw. „państwo islamskie” nie osiąga sukcesów militarnych, więc swoje istnienie potwierdza rosnącym poziomem okrucieństwa i terroru. Egipt wysłał samoloty i dokonał odwetowych nalotów na IS w Libii.

Ludzie potrafią ludziom wyrządzać krzywdy o rozmiarach, których granicą jest tylko ludzka „fantazja”. Tekst ten dedykuję rodzimym sprawiedliwym, którzy pod flagą jedynie słuszną dokonują codziennie wszelakich egzekucji na człowieku.

I żyję nadzieją, że kiedyś spotkam moich braci i siostry o śniadych cerach, skośnych oczach, czy wystających policzkowych kościach. Cichych ludzi, o których nie upomina się świat, gdy doznają nieprawości.

inkszy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka