Alex_Disease Alex_Disease
1432
BLOG

Ubój rytualny zgodny z konstytucją

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 113

Można się zastanawiać, dlaczego posłowie przegłosowują prawo, które okazuje się sprzeczne z ustawą zasadniczą. W wielu przypadkach wynika to po prostu z nieznajomości konstytucji, co wcale chluby wybrańcom narodu nie przynosi. Czasami jednak, taka znajomość jest, a mimo to wolą iść za vox populi, byle tylko nie narazić się na utratę i tak mocno nadwątlonego zaufania społecznego.

Całe zamieszanie wokół uboju rytualnego pokazuje wszystkie wady demokracji, nawet rozumianej jako "wola większości z poszanowaniem praw mniejszości" (co już demokracja de facto nie jest). Jakoś Platforma, o reszcie nie wspominając, "prawa mniejszości" miała głęboko w d... zakazując starej semickiej (nie tylko żydowskiej) praktyki religijnej. Trybunał Konstytucyjny, bez mniejszych oporów ten absurd zakwestionował, co pokazuje, że konstytucja sobie, demokracja sobie. I może nie byłoby tematu, nie takie absurdy w Polsce się zdarzają, gdyby nie powód dla którego decydująca część posłów PO nie chciała uboju rytualnego.

W Sejmie wygrał lewacki zabobon zwany "prawami zwierząt". Piszę lewacki, co niektórym kojarzy się ze współczesnością, ale lewica ma korzenie oświeceniowe. Wtedy też na fali popularności różnych świeckich "wolnomyślicieli", narodziły się pierwsze koncepcje mające uregulować podejście do zwierząt. Mocno za takimi rozwiązaniami postulował niemiecki antychrześcijański filozof Artur Schopenhauer. Później jego narrację podchwycili naziści, Heinrich Himmler chciał nawet całkowitego zakazu polowań.

W każdym razie, lewicy udało się wprowadzić do codziennego słownika owe "prawa zwierząt" i na zasadzie wykazania skrajności, wzbudzić w społeczeństwach emocje, pozbawiając tym samym zdroworozsądkowego podejścia do tematu. Nie ma dyskusji ze zwolennikami praw zwierząt innej niż nieustająca pyskówka jeśli tylko ktoś ośmieli się zakwestionować ową świętość. Co więcej, mięsożerni wojownicy nie widzą żadnej hipokryzji w swojej postawie, bo dla nich zwykły ubój, będący nie raz bardziej brutalnym niż ubój rytualny, to żaden problem. 

Konstytucja III RP ma jedną zaletę. Kiedy ją pisano, funkcjonowały co prawda takie terminy jak "sprawiedliwość społeczna" i to się tam niestety znajduje, ale były też artykuły o wolnościach religijnych zabezpieczające prawa osób wierzących. A konstytucję trudniej zmienić niż zwykłą ustawę, dzięki czemu jest ona ostatnim prawnym gwarantem i hamulcem przed wprowadzeniem wielu lewackich "postępowych" zabobonów w życie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka