Ryuuk Ryuuk
1863
BLOG

Szogun, chrześcijanie i sake Jezusa Chrystusa

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

W 1587 roku w Japonii po raz pierwszy wydano dekrety antychrześcijańskie. Nakazywały one chrześcijańskim misjonarzom opuszczenie Japonii w ciągu 20 dni. Dlaczego Toyotomi Hideyoshi, który dotąd odnosił się do chrześcijaństwa z sympatią (podobnie jak jego poprzednik i mentor, Oda Nobunaga), do tego się posunął? Japończycy znani byli (tak jest do dzisiaj) z tolerancji religijnej, więc skąd ta wrogość?

Od czasu wizyty w 1549 roku Franciszka Ksawerego (Portugalczycy pojawili się tam w 1543 roku) chrześcijaństwo w Japonii błyskawicznie zdobywało całe rzesze wiernych. Nowe wyznanie stawało się bardzo modne, podobnie jak inne towary z Europy, czyli broń, okulary, wina, ubrania i różne takie bibeloty. Styl na południowego barbarzyńcę (namban-jin, Portugalczycy przypłynęli z morza południowochińskiego) sięgnął granic absurdu i nawet niektórzy szlachetni urodzeni ubierali się z europejska, nieustannie trzymali w rękach różańce i głośno, tak na pokaz odmawiali łacińskie modlitwy … oczywiście kompletnie nic z nich nie rozumiejąc:)

Oda Nobunaga próbował instrumentalnie wykorzystać chrześcijaństwo w walce z potężnymi klasztorami buddyjskimi, Toyotomi Hideyoshi nosił się nawet z zamiarem zmiany wyznania. Jednak kolejne informacje na temat poczynań nowej religii wywołały jego coraz większą wściekłość. Chrześcijańscy daimyo zmuszali swych podwładnych do konwersji, niechętnych zastraszano, grożono śmiercią i torturami. Na katolickich misjonarzy składano skargi w całym kraju. Wszyscy oni mieszali się do polityki, do tego uczestniczyli w zakazanym handlu niewolnikami.

Hideyoshi wysłał list do biskupa Gaspara Coelho. Znajdowało się w nim pięć pytań: Dlaczego gwałtem zmusza się Japończyków do przyjmowania chrześcijaństwa? Dlaczego niszczy się świątynie buddyjskie i shinoistyczne? Dlaczego duchowni buddyjscy są prześladowani? Dlaczego chrześcijanie jedzą mięso zwierząt pożytecznych w gospodarstwie, przede wszystkim bydła roboczego - koni i bawołów? Dlaczego zezwala się na sprzedaż Japończyków w niewolę?”. Biskup był przerażony, tym bardziej, że dzień wcześniej rozmawiał z Hideyoshim i nic nie zwiastowało zbliżającej się burzy. Próbował załagodzić sprawę, obiecując poprawę, jednak to nic nie zmieniło.

Dekret antychrześcijański z 1587 rokumówił, że Japonia jest krainą bogów z panteonu shinto. Misjonarze chrześcijańscy zaś działają sprzecznie z japońskimi prawami. Nakazywano więc misjonarzom opuszczenie Japonii w ciągu 20 dni. Po upływie tego terminu każdy schwytany będzie traktowany jak przestępca. Pomimo tego zezwalano Japończykom na przyjmowanie chrześcijaństwa. Jednak mogli to robić tylko przedstawiciele niższych warstw społecznych oraz ubodzy samurajowie. Miała przy tym obowiązywać bezwzględnie zasada dobrowolności. Dekrety zabraniały handlu niewolnikami oraz zabijania i spożywania mięsa koni i bawołów. Obcy kupcy mogli dalej zajmować się handlem. Musieli jednak teraz osobiście zawierać transakcje (wcześniej często robili to za pośrednictwem misjonarzy). Jeżeli kupcowi udowodniono by, że nielegalnie przywiózł do Japonii misjonarza, to jego statek i towar miały zostać skonfiskowane.

Przez pewien czas Hideyoshi był zajęty i dekret pozostał na papierze, niewielu misjonarzy opuściło Japonię. Wkrótce jednak pewien pijany marynarz w tawernie oświadczył, że „Nasz król zaczyna od tego, że do krajów, które chce zawojować, posyła klechów, którzy kuszą naród, by przyjął nową religię, a kiedy ci odniosą już wyraźny sukces, wtedy wysyła się wojska. Wojska zawierają sojusz z nowymi chrześcijanami, a wtedy to już nic trudnego doprowadzić podbój do końca”. Coś podobnego oświadczył kapitan statku San Felipe, który rozbił się u wybrzeży, a w jego ładowniach znaleziono broń i proch.

Hideyoshi zareagował i rozpoczęły się aresztowania. 26 chrześcijan (w tym 3 jezuitów i 6 franciszkanów) zostało poddanych torturom i ukrzyżowanych w Nagasaki w 1597 roku.

Rok później Hideyoshi zmarł i wkrótce władzę objął Tokugawa Ieyasu, pierwszy z szogunów z tego potężnego rodu. Nie chciał on żadnych prześladowań a na handel spoglądał bardzo przychylnie. 19 kwietnia 1600 roku doszło do wydarzenia, które będzie miało ogromny wpływ na historię Japonii. Do wybrzeży Japonii (wyspa Kiusiu) przybył statek Liefde z 24 marynarzami (tylu przeżyło z ponad stuosobowej załogi) i angielskim pilotem o nazwisku William Adams. Szybko pojawił się tam portugalski jezuita, który usilnie przekonywał Japończyków, żeby ci natychmiast zgładzili marynarzy jako piratów. Zbagatelizowano jego słowa a o rozbitkach powiadomiono samego Tokugawę, wtedy jeszcze lokalnego władcę.

Już pierwsza rozmowa (przez tłumacza) bardzo zaciekawiła przyszłego szoguna, gdyż przeczyła dotychczasowym informacjom od jezuitów, którzy go przekonywali, że w Europie panuje niezmącony ład i porządek wokół katolicyzmu. Wkrótce Adams nauczył się języka, podczas swych rozmów z szogunem nie tylko udzielał mu informacji o Europie, ale też wykładał matematykę i geometrię, nawet zbudował dla niego okręt o wyporności 80 ton, na wzór europejski. Will Adams został pierwszym białym samurajem, dostępując nawet rzadkiego statusu hatamoto – bezpośredniego wasala z prawem dostępu do szoguna. Ożenił się z Japonką i przyjął nazwisko Miura Anjin, które do dziś jest znane w Japonii.

Adams/Anjin w dużym stopniu wpłynął na politykę szoguna, choć oczywiście bez przesady – Tokugawa był zbyt inteligentny, by dać sobą manipulować. Ieyasu nie poprzestał na zapraszaniu Europejczyków do Japonii. Za jego rządów kontynuowano i rozwijano projekt udzielania oficjalnych zezwoleń na prywatne japońskie misje handlowe do Azji Południowo-Wschodniej. Statki z czerwoną pieczęcią (jap. goshuinsen) pływały do Malakki, Syjamu, Tonkinu, Indii Wschodnich i na Filipiny. Powstało tam wiele japońskich osad handlowych. Był to czas największego otwarcia Japonii na świat i jednocześnie jego schyłek.

W 1614 roku szogun nagle wyrzuca z kraju jezuitów i żąda od katolików, by ci wyrzekli się swej religii. Było to spowodowane działalnością szpiegów jezuickich, którzy próbowali wywołać rewoltę pod przewodnictwem Date Masamune, potężnego daimyo o sile miliona koku. Kolejny z Tokugawów (Hidemitsu) uchwalił jeszcze bardziej drakońskie prawo i zmusił chrześcijańskich daimyo do popełnienia seppuku. Skazał też na śmierć 55 chrześcijan, zarówno Japończyków jak i obcokrajowców. W 1629 roku w Nagasaki po raz pierwszy przeprowadzono rytuał fumi-e, czyli deptanie podobizny Jezusa lub Maryi. Tych, którzy odmawiali deptania, uznawano za chrześcijan, skazywano na śmierć, wygnanie lub tortury.

Na prześladowania chrześcijan w tolerancyjnej Japonii ogromny wpływ miała działalność polityczna misjonarzy. Byli oni traktowani przez szogunat jako piąta kolumna i trzeba przyznać, że było w tym wiele racji. Bezpośredni atak na Japonię nie wchodził w grę, gdyż o żadnej przewadze technologicznej nie mogło być mowy, zaś szogun mógł zwołać pod broń nawet 400 tys. wojowników, a o tym żaden z władców europejskich nie mógł nawet marzyć. By zdobyć kontrolę nad Japonią potrzebny był rozłam między jej mieszkańcami, konflikt religijny był do tego celu najlepszy. Już w bitwie pod Sekigaharą na wielu sztandarach japońskich feudałów widniały wizerunki Maryi, czy św. Jakuba.

Dekret o samoizolacji Japonii z 1635 roku oczywiście nie miał wyłącznie konotacji religijnych, jednak te były bardzo istotne. Dokładne rozeznanie w sytuacji jaka panowała wówczas w Europie, pozwoliło się zorientować szogunom w jezuickich kłamstwach. Ci bowiem przekonywali, że katolicyzm jest najlepszym systemem konsolidującym władzę. Wiara w miłującą pokój katolicką Europę, pełną dobrych i uczciwych chrześcijan rozwiała się z dymem. Szogunat obserwował nieustanne spiski i niemoralne zachowanie chrześcijańskich misjonarzy, bez litości rywalizujących nawet między sobą. Skrupulatnie zbierano wszelkie informacje o barbarzyńcach.

Największy wpływ na prowadzenie tego typu polityki miał niewątpliwie Tokugawa Ieyasu, jeden z najwybitniejszych wodzów i polityków w historii świata. Bakufu (szogunat) stworzył jako potężną twierdzę, mogącą jednak łatwo runąć, gdy się wie za jakie sznurki należy pociągnąć. Ieyasu zrozumiał rodzaj zagrożenia, jaki wisiał nad Japonią.

W 1637 roku wybuchło powstanie chłopów i bezpańskich samurajów (roninów) na półwyspie Shinabara, wywołane obciążeniami podatkowymi. Jako że brało w nim udział wielu chrześcijan, no i w dużym stopniu było ono inspirowane przez katolików z zachodu, po jego stłumieniu (bardzo krwawym), istniejące zakazy były jeszcze surowiej stosowane. Chrześcijanie w wyniku tego zeszli do podziemia i narodziła się wspólnota kakure-kirishitan, mająca cechy chrześcijaństwa katakumbowego. Chrześcijaństwo przeszło transformację, typową dla wszelkich takich zmian religijnych – niektórzy z japońskich chrześcijan wierzą, że Jezus nie umarł na krzyżu, tylko przybył do Japonii. Z pewnych zwojów wynika też, że to była to druga wizyta (za pierwszym razem odbywał trening duchowy u stóp góry Fuji). W Japonii Jezus ożenił się i spłodził trzy córki z żoną o imieniu Yumiko. Dożył 106 lat a jego grób ma się znajdować w wiosce Shinto, 500 kilometrów od Tokio …

Jak będziecie w Japonii, możecie sprawdzić. W Shinto jest wiele atrakcji i można się nawet napić sake Jezusa Chrystusa:)

Stephen Turnbull „Samuraje i sacrum”

P.S.

Will Adams (Miura Anjin) i szogun Tokugawa zostali oczywiście przedstawieni w sławnym filmie “Szogun” (na podstawie powieści Jamesa Clawella) jako John Blathorne i Toranaga. Film stary ale wciąż jary:)

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura