sztachx8 sztachx8
179
BLOG

Gdzie się zwrócić? Dokąd zmierzać?

sztachx8 sztachx8 Polityka Obserwuj notkę 4

Niemcy?
Teraz jesteśmy ledwie ubogimi krewnymi. Stosunki jednak z czasem stają się coraz bardziej partnerskie choć dalej klientystyczne.

(Tusk nadskakujący Merkel na ostatnim spotkaniu - jest dla niego jako ta matka, do której z każdą sprawą może się zwrócić, a  Ona go nie odepchnie, tylko spokojnie wytłumaczy dlaczego jego pomysł jest do d..y). Potencjał mamy w porównaniu z 1991 nieco większy, a i Niemcy trochę by straciły na naszej wolcie czy dopominaniu się sprawiedliwości dziejowej - pytanie tylko w którą stronę taką woltę wykonać?

I po co? I po co rozdrapywać stare rany? Jeszcze raz?

Po co więc było przebaczamy i prosimy o przebaczenie?

Oni się przyznają jak co roku, że coś poszło nie tak i zostaniemy z niczym.


W stronę USA ?

Nieodmienny kierunej westchnień naszej prawicy. Są dość daleko i się nami nie interesują za bardzo, jesteśmy za mali - no może gaz coś pomoże, ale sami Amerykanie widzą, że nasza "elita" nie jest zainteresowana niezależnością gazową - kontrakt na 30 lat.
Więc po cholerę pchać się z łapami?


W stronę Rosji?


Nie jest nami zainteresowana, bo przy minimalnych nakładach

(nie ma oj, nie ma tych nakładów zbyt wiele ale gospodaruje tak, że tylko pogratulować)

- divide et impera + spolegliwość premiera i prezydenta + nieustanna gotowość Kaczyńskiego, by dać się sprowokować

- ma  Rosja wszystko bardzo tanio i w dobrym gatunku.


W stronę Chin?
W wypowiedziach Waldemara Pawlaka czuło się marzenie by Polska była forpocztą Chin w Europie, ale wzajemne animozje, zmowy cenowe,  źle podpisane kontrakty,  kopanie się po kostkach (takie swojskie) i tzw. czynnik ludzki, jak na razie wykluczają taką opcję. Zresztą Chiny w Europie mają znacznie więcej do ugrania z innymi krajami niż z Polską za 2 mld złociszy (wliczam tu kontrakt na autostradę A2 i sprzedaż Huty Stalowa Wola).

Możeby tak Indie?

Warto zatem byłoby zwrócić się np. do nieco mniejszych, ale też bogatych, za to solidniejszych Indii

(Arcelor Mittal radzi sobie nie najgorzej w Polsce).

Tylko kto wdrożyłby taki pomysł kiedy Radek Si jest nieustannie i mocno podniecony bywaniem na salonach europejskich? Tam upatruje swojego sukcesu nie biorąc pod uwagę, że oni drogo, oj drogo sobie liczą za przyjaźń i sojusz w ramach NATO, które to już właściwie nie istnieją.
Radek Si ma jednak poczucie, że jest ś...wietny i jest ś...wietnie, bo rozmawia z innymi kolegami ministrami jak "równy" z równymi.
Owocem "ś...wietnie"  są jego rzadkie pohukiwania, które mało przejmują kolegów ministrów z innych krajów wiedzących dobrze jaki jest ustalony porządek dziobania.

Nasi mniejsi europejscypartnerzy wschodni - tu mamy sukcesy, ale potencjał tych krajow jest za mały byśmy odnieśli poważe sukcesy - gdyby doszła Ukraina  i Gruzja szansa byłaby znacznie większa.

Radek Si, Donald Tu i Bronisław Ko jednak nigdy czegoś takiego nie zrobią  "przyjaciołom" Rosjanom.

Pan Kornel Morawiecki napisał;
"Chodzi o przyjaźń miedzy dwoma wielkimi narodami: Niemcami i Polakami. A przyjaźń rodzi się i wzrasta w prawdzie"
Prawda w polityce? To zdanie powinno brzmieć inaczej nieco jak dla mnie;
Przyjaźń rodzi się i wzrasta we wspólnocie interesów i zysków - ta wspólnota potrafi trzymać znacznie mocniej niż prawda.
Wystarczy spojrzeć na PO, PiS, SLD, PSL. Prawda?

Idzie o pamięć. Bez niej, jak napominał bł. Jan Paweł II, narody tracą tożsamość.

Jan Paweł II pisał dobrze, ale który z naszych polityków nie ucieka z podwiniętym ogonkiem widząc tylu opłacanych z programów lojalnościowych rządów i koncernów, agentów wpływu?

Kaczyński wytrzymał 2 lata, chyba nawet niecałe.

Czasem wystarczy jedno zdanie z tekstu czy wypowiedzi takiego Lisa czy innego Żakowskiego nie wspominając coponiektórych polityków żeby wiedzieć mniej więcej, w co się gra i przeciwko komu.
 

Pozdrawiam i życzę Polakom, moim Rodakom, twardego stąpania po ziemi - przynajmniej tak twardego jakim cechowali się przy całym swoim idealizmie Piłsudski i Dmowski.

 

P.S.

Dodaję zdjęcie, które Salonowcy pewnie widzieli, ale na pewno nie wszyscy. Warto byśmy w sporach politycznych nie zapominali patrząc na nie, do jakiego stanu zdziczenia umysłowego polityka może prowadzić.

Źródło - http://mampytanie.salon24.pl/272882,przemysl-nienawisci

sztachx8
O mnie sztachx8

Per Aspera ad Astra - to moja dewiza. Rządzącym z prawa i z lewa przypominam ZARZĄDZACIE NASZYMI PODATKAMI WIĘC NIE OPOWIADAJCIE DAŁEM, ZBUDOWAŁEM..."STWÓRCY" TROCHĘ POKORY! Podnieśmy VAT do 30% żeby biedactwa z PO miały z czego żyć!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka