Droga donikąd Droga donikąd
827
BLOG

23.08.1939 - prawdziwy początek II wojny światowej.

Droga donikąd Droga donikąd Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 Im bliżej do 1 września, tym większe brednie wygadują rządzący „tym światem”. Tak więc postanowiłem sobie i innym na powtórkę z historii. Dodam, że historia pozwali mi zapomnieć o poczynaniach naszych Szanownych rządzących, ich problemach z katarem. Pozwala oddalić się od tego … (proszę sobie dopowiedzieć).

 
 
Niebawem kolejna 70-ta rocznica. Tym razem rocznica prawdziwego początku II wojny światowej. 23 sierpnia 1939 rząd komunistów sowieckich podpisał z socjalistami niemieckimi, pakt Ribbentrop-Mołotow układ o podziale Europy Wschodniej.
23 sierpnia 1939, to był historyczny dzień dla najbardziej pokrzywdzonych krajów po Traktacie Wersalskim. Niemcy, jako przegrani i potępieni, skłonni do odegrania. Rosja sowiecka, przegrana w pierwszej walce o „czerwony świat” z normalnym światem, powstrzymana w 1920 r. przez Polskę-bękarta wspomnianego traktau.
Ten tzw. Pakt o Nieagresji, stał się urzeczywistnieniem wieloletniej współpracy pomiędzy rządami hitlerowskim i stalinowskim. To przecież towarzysze radzieccy, pozwalali omijać postanowienia Traktatu Wersalskiego dot. Niemiec w zakresie uzbrojenia, szkoląc przyszłych oficerów i generałów Wermachtu. Sam Adolf Hitler nie odważyłby się napaść na Polskę i rozpocząć II Wojny Światowej (realizując jedną z tez Józefa Stalina, że tylko w momentach trudnych, komunizm ma szansę znaleźć podatny grunt na świecie i opanować świat), gdyby nie pakt z 23 sierpnia 1939. Hitler nie wiedział, że podpisując pakt, skazany jest i tak w końcu na zagładę jako katalizator służący opanowaniu świata przez zarazę zwaną komunizmem. Hitler nie wiedział, że jest jednym z psów (stosując retorykę Lenina), które zaraz przystąpią do śmiertelnej walki z kapitalistycznymi kundlami Anglią i Francją. Ta walka pozwoli pozostać Rosji na uboczu i patrzeć jak się inni w Europie wykrwawiają. Wykrwawiona Europa, to dobra biedna Europa, wspaniała pożywka dla komunizmu. Tylko w tych warunkach system komunistyczny znajduje poklask i szybko się rozwija, na gruzach. Zmęczona i zrujnowana Europa to dobry moment na przystąpienie Rosji sowieckiej do wojny by osiągnąć zamierzony cel – zdobyć Europę, lub jej część.
Politykę szczucia na siebie przeciwników J.Stalin stosuje zaraz po Pakcie oNieagresji, pozwalając niemieckiej armii, jak najbardziej się wykrwawić, przez nie wejście do Polski wraz z Niemcami, lecz 17 września 1939. Te prawie 3 tygodnie od 1 września 1939 roku, to istny horror dla A.Hitlera i J. Ribbentropa. Niemcy ciągle wydzwaniają do kancelarii J. Stalina i pytają kiedy Rosja w końcu ruszy. Mają świadomość, że w przypadku nie zrealizowania paktu z 23 sierpnia 1939, Francja i Wlk. Brytania odważą się i wkroczą z zachodu do Niemiec. Służby niemieckie już od dawna wiedzą, że Londyn i Paryż cały czas kontrolował ruchy ZSRS i Niemiec, znał główne postanowienia (te tajne), Paktu oNieagresji. Alianci wiedzieli, że ewentualne przystąpienie Zachodu do wojny z Rosją i Niemcami jest ponad ich siły – woleli poświęcić Polskę i przeczekać na rozwój sytuacji. 17 września 1939 r. Szampany strzelają w Berlinie, Rosja realizuje postanowienia paktu. Niemcy uratowane.
Politykę wykrwawiania  się wrogów na mniejszą skalę Rosja zastosowała w 1944, obserwując z Pragi Powstanie Warszawskie.
Rok 1945 koniec wojny, Matuszka Rossija podbija całą Europę Wschodnią i Środkowo Wschodnią, tworzy się blok sowiecki. Podział Europy istnieje, aż do 1989 roku. Ba, podział świata. Świat rzadko czyta „Czarną Księgę Komunizmu”, do tej pory komunizm nie jest traktowany na równi z faszyzmem, raczej mówi się o stalinizmie. Poległym w Ostaszkowie, Harkowie i w wielu innych miejscach „włos się jeży” na głowie.
Wróćmy do czasu teraźniejszego. Potomkowie J.Stalina dalej triumfują. Niektórzy Rosjanie uważają Polaków za tych, którzy rozpętali II Wojnę Światową. Niebawem do Polski przyjedzie premier W.Putin i za pewne z okazji rocznicy wkroczenia Niemiec do Polski, przypomni o niepodważalnej roli ZSRR w wyzwoleniu Polski i świata, zapominając, że to wyzwalanie, było urzeczywistnieniem marzenia J.Stalina (przynajmniej co do Europy) i realizacją kontraktu z Franklinem Delano Rooseveltem. Przypomnę, że za przystąpienie Rosji do wojny i odciążeniem sił amerykańskich, prezydent USA, oddał ZSRS pół Europy, oddał w totalitaryzm jakiś Czechów, Słowaków, Polaków…, których nigdy nie cenił, nie szanował i uważał za jedynie sprawiających kłopoty (o tym fakcie powinniśmy pamiętać w rocznicę podpisania umowy o tarczy z USA).
 
PS. Polecam wrzucić sobie w Google  w wideo hasło: „defilada zwycięzców”.

 

"Tylko prawda jest ciekawa" J.Mackiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura