ZiggyM ZiggyM
1135
BLOG

Kłamstwa "Wiadomości TVP" i policji

ZiggyM ZiggyM Polityka Obserwuj notkę 6

Wygląda na to, że każdy Polak chce się powymądrzać w kwestiach bezpieczeństwa ruchu drogowego (BRD). I wygląda na to, że prawie każdy, kto się na ten temat wypowiada, wygaduje głupoty (albo, jak w przypadku policji, kłamie we własnym interesie).

Dzisiaj, w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP, główny prezenter, reporter, oficer policji i "eksperci" ds. transportu drogowego twierdzili zgodnie, że BRD poprawiło się w Polsce w I półroczu oraz że jest to zasługa fotoradarów. Twierdzili dalej, że należy zainstalować więcej fotoradarów, a BRD w Polsce poprawi się dalej. Ponadto twierdzili kłamliwie, że w krajach zachodnioeuropejskich statystyki BRD były fatalne nawet po wybudowaniu sieci autostrad i poprawiły się rzekomo dopiero po masowym wprowadzeniu fotoradarów.

Wszystko to są kłamstwa.

Pominę już fakt, że BRD w Polsce POGORSZYŁO SIĘ, zamiast się poprawić, w tym roku, o czym świadczą statystyki z majówki, wakacji i długiego sierpniowego weekendu: więcej wypadków, zabitych, rannych, i (za wyjątkiem majówki) zatrzymanych pijanych kierowców. Jak chce się odtrąbić sukces, to najpierw trzeba go osiągnąć, żeby go móc odtrąbić.

Powtarzam jeszcze raz: w tym roku, w ciągu poprzednich 9 miesięcy, BRD w Polsce pogorszyło się. Nie osiągnięto pod tym względem żadnego sukcesu.

Ale w tym blogpoście skoncentruję się tylko na jednej kwestii: na lansowanej już od wielu lat przez polskich (i nie tylko polskich) polityków, jakoby ograniczanie prędkości i stawianie nowych fotoradarów poprawiało bezpieczeństwo drogowe.

"Wiadomości TVP" podały, nie uwzględniając znacznych różnic w liczbie ludności, że w Polsce jest 611 fotoradarów, we Francji 900, w Wielkiej Brytanii 2600, w Holandii 2900. Z tejże niekompletnej statystyki redakcja "Wiadomości TVP" wyciągnęła bzdurny wniosek, że liczbę fotoradarów należy zwiększyć, a drogi będą tak bezpieczne, jak w tych krajach.

Tyle, że jest to wniosek błędny, oparty na niekompletnej statystyce i wyciągniętym z niej porównaniu jabłek z pomarańczami.

Polska ma liczbę ludności ok. 36 mln mieszkańców (oficjalnie 38,6 mln, ale GUS wlicza do niej ponad 2,5 emigrantów, którzy na zawsze wyjechali z Polski*); Francja, ok. 65 mln; Wielka Brytania, ok. 64 mln; Holandia, ok. 16 mln.

Statystyki dotyczące liczby osób ginących rocznie w tych krajach w wypadkach drogowych na 100 tys. mieszkańców i na 100 tys. pojazdów znajdą Państwo tu. Jak można przeczytać, w Polsce jest to ponad 11 osób na 100 mieszk., we Francji 6.4 osób, w Wielkiej Brytanii 3.7 osoby, w Holandii 3.9 osób na 100 tys. głów.

Oznacza to, że:

1) Francja, z 900 fotoradarami na 65 mln mieszkańców, ma znacznie mniej fotoradarów na 1 mln mieszk. i na kilometr kwadratowy (Francja jest trzecim co do powierzchni krajem Europy, zajmującym 555 tys. km kw.), czyli znacznie mniejsze "nasycenie" radarami niż Polska, a mimo to, ma znacznie bezpieczniejsze drogi;

2) Holandia ma o 300 radarów więcej niż Wielka Brytania, a w przeliczeniu na milion głów ponad 4 razy więcej niż Wielka Brytania, a mimo to, jej drogi, mimo ponad czterokrotnie większego nasycenia fotoradarami są MNIEJ bezpieczne niż brytyjskie.

Innymi słowy, teza, że fotoradary zwiększają bezpieczeństwo na drogach, jest całkowicie bzdurna. Fakty empiryczne jej przeczą.

Dlaczego więc się je stawia? Ponieważ zarówno rządy tych krajów, jak i producenci fotoradarów, chcą położyć łapę na pieniądzach kierowców i podatników - czyli na Państwa i moich pieniądzach. Płacimy podwójnie - mandatami i podatkami - za to oszustwo.

Należy przestać głosować na jakiekolwiek partie popierające użytkowanie fotoradarów - bądź jakiekolwiek inne kradzieże wobec podatnika.

ZiggyM
O mnie ZiggyM

Nie toleruję na blogu żadnych komentarzy chamskich, obraźliwych, ani zawierających argumenty ad personam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka