Wreszcie po 7 latach rządów ryżej trupy, Polska notuje jakiś maleńki sukcesik.
Udało się jej otóż wykopać z kraju przyjaciela wielkiego sowieckoniemieckiej makreli szkodzącego dotąd Polsce srodze a to pozwalając rozgrabić jej przemysł z przyległościami, a to kradnąc statystycznemu Kowalskiemu/skiej po kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych emerytury przez jej wypłacanie o kilka lat później, czy bezpośrednio kolejne kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych wprost z ofe.
Wydaje się teraz że za wzorowo wykonane w Polsce dywersje szkodnik ryży dostał 100 000 miesięcznie i będzie sobie mógł podorabiać w UE.
Na koniec bąknął coś wprawdzie na temat tego że rozumie dążenia Camerona w sprawie swobodnego przepływu ludzi, co zapewne skończy się dla Polski i krajów byłych demoludów tym że zasiłki dla bezrobotnych i socjał za wyjeżdżających na roboty będą płacili Polacy z kraju, Ale to i tak Cameron w porozumieniu z makrelą mógłby zrobić w dowolnym momencie i znając życie zrobi.
Dziwi mnie jedynie jedno.
Skąd w Polsce tylu s.....synów którzy stoją po stronie takiego szubrawstwa?
Komentarze