Portiernia – styczeń 2003r.
Przejmowanie pracy zawartej w produktach.
W państwach feudalnych feudałowie przejmowali pracę podwładnych albo bezpośrednio albo poprzez ustanawiane przez siebie podatki. Podatki stanowiły wyłącznie lub prawie wyłącznie formę wyzysku (tylko część ich przeznaczana była na obronność, na drogi itp.) W kapitalizmie wyzysk powoli łagodniał, państwa opodatkowywały coraz bardziej kapitalistów i część kwot uzyskanych z podatków wracała w formie rent, zapomóg do pracowników.
W dzisiejszych państwach demokratycznych podatki razem z innymi instrumentami np. ustaloną najniższą płacą mają między innymi funkcję przeciwstawiania się wyzyskowi poprzez opodatkowanie przede wszystkim osób bardziej zamożnych, które korzystają w większym stopniu niż osoby mniej zamożne z dóbr dostępnych na rynku i pośrednio z zawartej w nich nieopłaconej części pracy innych osób. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy gdy ogranicza się w nadmierny sposób konsumpcje tych drugich, gdy niesprawiedliwie wyceniana jest ich praca, co przybiera ostre formy gdy istnieje znaczne bezrobocie. W bardzo wielu przypadkach większa zamożność tylko częściowo wynika z większego nakładu pracy i większych talentów lub zupełnie nie jest z tymi nakładami związana. Dzisiejsza ekonomia jest opanowana przez strumienie towarów i przede wszystkim przez strumienie pieniędzy. Dostęp do tych strumieni i wykorzystywanie finansowych instrumentów umożliwia przejmowanie ludzkiej pracy w sposób wcześniej niespotykany. Osoby najbogatsze w większym stopniu korzystają z pracy innych osób niż osoby korzystające z niewielkich zasiłków. To nadmierne przejmowanie efektów ludzkiej pracy jest dzisiaj formą wyzysku (często bezwiednego i niezamierzonego, ale w wielu przypadkach świadomego), systemową eksploatacją i systemowym okradaniem jednych osób i grup przez drugie. Systemowe mechanizmy zastąpiły wyzysk i okradanie dziejące się dawniej bezpośrednio miedzy pojedynczymi ludźmi. Również z tego względu tak ważnym jest zachowanie ekonomicznej równowagi i nie ograniczanie w sposób nadmierny konsumpcji.
Różne państwa spełniają ochronną funkcję bardziej lub mniej skutecznie. Dopóki społeczeństwa nie dorosną w całości do zachowań etycznych, dopóki egoizm i chciwość nie zostaną przezwyciężone, zupełny brak podatków i innych uregulowań mógłby doprowadzić do coraz większego wyzysku a nawet do powrotu do ustroju niewolniczego. Ale funkcjonowanie dzisiaj takiego państwa trudno sobie wyobrazić. Takie państwo nie mogłoby samo z siebie się rozwijać. Niewykorzystywany potencjał społeczny, potencjał zdolności obywateli musiałby prowadzić do cofania się w rozwoju. Kurcząca się klasa właścicieli mogłaby uczestniczyć jeszcze przez pewien czas w światowym rozwoju jedynie przez zakup nowoczesnych dóbr za granicą.
http://zdzislawdzialecki.republika.pl/notatki__2003_c__2007_c.html