Babcia Zhang wśród swych wychowanków
Babcia Zhang wśród swych wychowanków
zhongguo zhongguo
2027
BLOG

SŁONECZNA WIOSKA

zhongguo zhongguo Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

Chiny są krajem, w którym jest najwięcej ofiar najwyższego wymiaru kary, a więc skazanych na śmierć.

80% śmiertelnych wyroków na świecie jest wykonywanych w Państwie Środka, co stanowi około 4000 na rok i prawie około 10 dziennie. W praktyce zdecydowanie większość egzekucji odbywa się za zbrodnie lub handel narkotykami. Mniejszość egzekucji natomiast stosowanych jest za przestępstwa gospodarcze, za oszustwa i korupcje oraz przeciwko osobom popełniających gwałt i porwania.

  Za tymi okrutnymi statystykami stoją rozbite życia dzieci rodziców skazanych na śmierć. Te niewinne istoty nie mają żadnego wsparcia i pomocy ze strony państwa. Ponadto ich adopcja jest niemożliwym rozwiązaniem. Często z braków środków do życia przez resztę rodziny są porzucone i skazane na sierocy los. Dzieci narażone na pogardę niosą w sobie ciężar hańby rodziny i społeczeństwa.

 W Chinach nie ma przepisów dotyczących ochrony prawnej dzieci, których rodzice są w więzieniu. Niektóre z nich trafiają do swych rodzin, a niektóre z nich bez skrupułów pozostawione są na marginesie. Nieliczne organizacje społeczne wspierają pozostawione dzieci.

  Pewna 66-letnia Chinka, zwana babcią Zhang zdecydowała aby swój los poświęcić tym właśnie sierotom tworząc 10 sierocińców dla pozostawionych dzieci przez okrutne życie. Do domów stworzonych przez Panią Zhang Shuqing przybywają dzieci często głodne, obdarte, czasami wykorzystane przez dorosłych.

Szlachetna twórczyni „słonecznych wiosek ” dających jaśniejsze dni dzieciom hańby i wstydu, przed laty była strażniczką więzienia dla kobiet w prowincji Shaanxi. Już wtedy umożliwiała matkom skazanym na karę śmierci lub na długie lata więzienia spotkać się ze swymi latoroślami.

  W 1995 roku absolutnie bez żadnych dotacji stworzyła pierwszy dom, a potem następne 9 w całym kraju.

 To tutaj dzieci się uczą, są żywione i próbują się zrekonstruować. Pani Zhang napotyka na wiele problemów, przede wszystkim na brak funduszy.

   Wiele ludzkiej nienawiści jest kierowana pod jej adresem. Wielu ludzi nadal nie rozumie dlaczego pomaga dzieciom przestępców i to ją intryguje. Niektórzy myślą nawet, że robi to dla pieniędzy lub też dla ambicji politycznych.W rzeczywistości jej celem jest wyłącznie pomóc dzieciom i dać im ksztynę miłości i radości.

                                                                                                  image

... W/g chińskiego rządu ponad 600 000 dzieci ma co najmniej jednego z rodziców w więzieniu. Na 10 dzieci co 6 dziecko żyje w biedzie.

   W „słonecznej  wiosce” odległej raptem 100 km od Pekinu, pod opieką Pani Zhang dzieci mogą się zaliczyć do bardziej szczęśliwych. Żyje tutaj około 140 dzieci, zwanych „przeklętymi sierotami”.

Dla nich  tutejszy pobyt jest synonimem przeżycia i konfortu. W„słonecznych wioskach” dzieci mają zapewnioną naukę, noszą ubranka podarowane zarówno przez życzliwych dawców jak i przez producentów wyrobów włókienniczych, które w przeciwieństwie do rządu chińskiego wspierają pracę Pani Zhang. Paradoksalnie dzieci mają zapewnioną budowę prawdziwej przyszłości, której jednak nie mają wszystkie chińskie dzieci.

                                              image

   Obok w sąsiedniej wiosce, 11 lat temu dzięki Pani Zhang zostało wydzierżawione gospodarstwo rolne, gdzie dzieci przychodzą po zajęciach szkolnych aby pomóc w codziennych pracach w polu. Same przy pomocy kilku łaskawych osób sadzą oraz uprawiają warzywa i owoce, które ich jednocześnie żywią. Nadmiar żywności jest sprzedawany aby wymościć ich własne potrzeby.

   Tutejsza praca daje im szansę, uczą się i są niezależne. Nie jest to ciężka praca, ale pomaga im  wspólne życie w grupie i zrozumienieć bycie samowystarczalnym. Praca w gospodarstwie pomaga niektórym leczyć depresję, na którą cierpią.

Ale nie tylko dzieci mieszkają tutaj. Wśród nich Liao, dawna więźniarka odzyskała godność dzięki „słonecznej wiosce”. Było dla niej niemożliwe ze swą przeszłością znaleźć gdziekolwiek pracę. Opiekuje się najmłodszymi, których rodzice zostali straceni. Dziadek dwójki dzieci jest ogrodnikiem, rozwiódł się  z żoną, gdyż ta nie chciała się opiekować swoimi osieroconymi wnukami. Jego syn z zazdrości zabił matkę dzieci i został skazany na śmierć. Do pokoju dziadka często przychodzi wnuczek „Mały Smok”. Chłopiec niewiele pamięta z dawnego rodzinnego życia, mówi: „tatuś zabił mamę, potem trafił do więzienia i został skazany na śmierć. Kości jego przemieniły się w proch”.

W ciągu prawie 20 lat Pani Zhang przygarnęła ponad 2000 sierot. Pierwsze wychowane pokolenie „słonecznej wioski” jest dzisiaj dorosłymi wychowankami Pani Zhang. Wszyscy z nich mają wyuczone zawody w ręku. Jeden z nich jest nawet renomowanym rzeźbiarzem wystawiającym swe prace w muzeach narodowych.

Wielu z nich odwiedza swą babcię Zhang i jej podopiecznych. Kandydatura Pani Zhang została przedstawiona w tym roku do pokojowej Nagrody Nobla.

  W tym roku Chiny usunęły 13 zarzutów z listy przestępstw objętych karą śmierci. Wśród nich nielegalny handel dzikimi zwierzętami i antykami...

 

 

zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości